FORUM O KONIACH MAŁOPOLSKICH
Kwiecień 24, 2024, 16:33:21 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
 
   Strona główna   Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 7 8 [9] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Czipy....mrożenia... Palenia....  (Przeczytany 64110 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
meghana
Użytkownik

Wiadomości: 143



« Odpowiedz #120 : Październik 10, 2010, 19:27:03 »

Czyżby gorąca dyskusja na temat przymusu chipowania się zakończyła? Jak to u Was wyglądało?
Czy któryś z Waszych koni miał problemy zdrowotne po zachipowaniu?
U mnie wszystko przebiegło szybko i sprawnie. Dorosłe konie nie zdążyły zareagować na wprowadzenie chipa, ze źrebakiem było troszkę zabawy, bo miała złe doświadczenia przy pobieraniu krwi do badań markerów.
Ja zdecydowałam zachipować swoją klacz. Uważam, że nie jest to wcale takie złe.
Jak niby miałabym przeprowadzić inny zabieg pozwalający na jednoznaczną ewidencję mojego zwierzaka?
Zapisane
Iza90
Użytkownik

Wiadomości: 718



« Odpowiedz #121 : Październik 10, 2010, 19:59:52 »

U mnie nie było problemów z chipowaniem. Konie zdrowe, żaden nie chorował. Co do samego zabiegu chipowania - nie było żadnych problemów. Chipujący nie robił problemów w stylu "tylko dutka!", żaden koń nie był robiony na dutce. Po przeczytaniu na forum jak to wygląda w różnych stronach kraju, byłam bardzo negatywnie nastawiona. Okazało się, że nie taki diabeł straszny Uśmiech Ciekawa jestem jeszcze, jak to będzie w treningu, ale to oceni się dopiero za parę lat.
Zapisane
ar...?
Użytkownik

Wiadomości: 2362



« Odpowiedz #122 : Kwiecień 01, 2011, 11:46:19 »

Apropos paleń, ciekawy news:
http://www.eurodressage.com/equestrian/2011/03/29/tradition-hot-branding-be-continued-germany-now

W Niemczech konie będą nadal palone (mimo, że chipy są w tej chwili obowiązkowe).
Zapisane
jasiek
Użytkownik

Wiadomości: 1700


« Odpowiedz #123 : Kwiecień 01, 2011, 12:44:22 »

Mojemu źrebakowi po chipowaniu w tym roku zrobiła się taka gula wielka, wielkości melona, po tygodniu przeszło. Bolało go to cholernie, nic przyjemnego.
Zapisane
boswell
Użytkownik

Wiadomości: 466



« Odpowiedz #124 : Kwiecień 01, 2011, 13:07:20 »

u mnie u jednego powstało pod skóra zgrubienie wielkości jajka-nie bolało go,za to jak się podrapało tam to napierał z przyjemnością-widocznie swędziało. Zrebak juz sprzedany jako 10mies-ale kulka pozostała do końca...
reszta w tym szetlandy-ok.
Zapisane
Strony: 1 ... 7 8 [9] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

grzybektybetanski norwegland zlotahodowla11 wolf-time legendarylions