FORUM O KONIACH MAŁOPOLSKICH
Kwiecień 25, 2024, 21:11:38 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
 
   Strona główna   Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Stajnia Radawa / podkarpackie  (Przeczytany 15077 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
montana
Administrator
Użytkownik
*
Wiadomości: 1575



« : Wrzesień 11, 2008, 16:17:04 »

Zygmunt Sanakiewicz
37-523 Radawa
woj. podkarpackie
pow. jarosławski
gmina Wiązownica

http://stajniaradawa.pl/index.php

Stajnia posiada stado koni małopolskich objete programem ochrony zasobów genetycznych.

Kto zna to miejsce i ich konie ?
http://www.allbreedpedigree.com/bigamia5
http://www.allbreedpedigree.com/jasnota2
http://www.allbreedpedigree.com/nawigacja3
Zapisane
Drapik
Użytkownik

Wiadomości: 446


« Odpowiedz #1 : Wrzesień 11, 2008, 16:29:23 »

byłam widziałam i...w momencie moich odwiedzin konie zostawały same na noc zamknięte bez dozoru żadnego, w stajni duszno....same konie widziałam tylko w boksach, ale  żaden nie powalał...mieli kilka po Greyu i sporo arabow
 to stajnia w której jeździ voltowa indira
Zapisane
Wachmistrz
Użytkownik

Wiadomości: 192



« Odpowiedz #2 : Wrzesień 11, 2008, 17:29:07 »

....same konie widziałam tylko w boksach, ale  żaden nie powalał...
Hmmm..... Z boksu to tylko najwyżej odór gnoju może powalić. A koniowi trudno na kogoś w takiej sytuacji skakać. Mrugnięcie
Zapisane
Drapik
Użytkownik

Wiadomości: 446


« Odpowiedz #3 : Wrzesień 11, 2008, 20:32:58 »

wiesz Wachmistrz, zależy jakie boksy, poza tym pewnie i Ty widziałeś konie w boksach co albo odrzucały albo tak wpadały w oko ( mimo gabarytów;) ), że trudno było wyjść ze stajni:)
Zapisane
Wachmistrz
Użytkownik

Wiadomości: 192



« Odpowiedz #4 : Wrzesień 11, 2008, 22:43:18 »

Jeśli chodzi o trudności wychodzenia ze stajni, to w moim przypadku, bywały sytuacje które doświadczałem... I to wcale nie o urodę koni chodzi...  Mrugnięcie A zwykle to ciemno było!
Zapisane
siostra
Użytkownik

Wiadomości: 11


« Odpowiedz #5 : Listopad 07, 2008, 12:33:30 »

no jak miałam okazje widzieć konie to najczęściej na pastwiskach których jest tam nie mało
szkoda tylko że mało czasu poświęca się tam koniom bo cóż może zrobić jedna zagoniona osoba?
a i dzieki indira za wspaniałe tereny !! Mrugnięcie 
Zapisane
m.indira
Użytkownik

Wiadomości: 79


« Odpowiedz #6 : Listopad 15, 2008, 10:13:46 »

wywołana do odpowiedzi , bo cóz , faktycznie "moja" stajnia , poczuwam sie w obowiązku do odpowiedzi ... Karolino , byłas widziałaś , lato , wiesz dobrze że noce sa gorące , stajnia otwarta na przestrzał, okna poopuszczane , nic nie wykombinujesz , gdy w środku jest 57 koni a warstwa obornik tez swoje robi , może nasze 4 m wysokości to za mało ? , a może lepiej gdyby konie nocowały na zewnątrz ... no tak tylko brak tej opieki ... trafiłas na okres kiedy praktyki się skończyły i nikogo na stajni nie było a drugie miały się zacząć za jakis czas  ... sama byłam za tym by zatrudnić 2 osoby stamtąd , lecz nikomu sie nie chce dylać i siedzieć w ciepełku za 1600 na miech , bo ludzie z tego rejonu maja inna politykę (tyle to on w dzień ma na zrywce w lesie) ... nie jestem włascicielem , wiesz o tym dobrze , faktem jest że odkąd stajnia tam się znajduje , nic sie w stajni nie stało w nocy , prócz szczęsliwych porodów... a były lata gdy pracownicy mieszkali tam przez kilkanaście miesięcy i takie gdy nie było nikogo ... mamy szczęście ? może ... nie mów że koni nie widziałas , bo wam je wyprowadzałam na korytarz , nie zarzucisz mi ze zaniedbane , chude i niedopilnowane , bo tak nie jest (moga to potwierdzić ludzie którzy widzieli na własne oczy , w dzień , nie tak jak ty w nocy , w oświetlonej stajni , bo cóz wtedy widac) ... pastwiska ... to nasza bolączka , konie maja do dyspozycji 7 ha wybieg , niestety podłoże mamy piaszczyste i nie ma cudów by tam coś wyrosło pod taka ilościa koni , korzystają więc z 9 ha ścierniska po żniwach i przyległego lasu ... sąsiednia 30 ha łaka jest na razie nie do ruszenia (własność gminy)... każda stajnia ma swoje plusy i minusy , ta jest tak a nie inaczej zorganizowana i jakoś sie to sprawdza , bo konie całe , nie kolkują , nie chorują , nie sa też dzikami co wiedza ci , którzy łazili miedzy nimi na wybiegach , majacy całe stadko wiankiem wokól siebie ...
kazdy ma swoje zdanie i wolno mu je wypowiedzieć ... ja tez swoje mam na temat paru państwowych stajni , zresztą prywatnych też , w których niby ta opieka cało dobowa jest a jednak tak na prawde jej wcale nie ma (niech się znajdzie taki własciciel co choć raz w nocy wstaje i do stajni drepta , nawet gdyby sie cos stało , nic o tym nie bedzie wiedział)...
co do hodowli , konie m i oo górują ... osiagniecia? w arabach pierwsze miejsce w 2003 r w rankingu wygranych na torach z prywatnych stajni , na dwa wystawione konie ... w małopolakach sie okaże dopiero na wiosne gdy dwie córki Greya wystawie w Białce ...
a tu kilka fotek


babcia Bigamia (19 lat na karku a werwa 5 latki)








Zapisane
montana
Administrator
Użytkownik
*
Wiadomości: 1575



« Odpowiedz #7 : Listopad 15, 2008, 10:30:31 »

Ja trafiłam na strone stajni, spodobała mi sie, postanowiłam zapytac o to miejsce, nie wiedziałam wtedy, ze m.indira z tą własnie stajnią związana.
I zrobiło sie niesmacznie Smutny

Piękne zdjecia ! przepiękne !
Zapisane
Drapik
Użytkownik

Wiadomości: 446


« Odpowiedz #8 : Listopad 15, 2008, 10:31:35 »

Magdo- tak sie sklada, ze tamten tydzien kiedy i do was zajrzalam wedrowalam po okolo 30 stajniach z konimlp- i tylko w Radawie zapach stajni tak mocno zapadl mi w pamiec- nie wnikam czemu - czy slaba wentylacja, czy za rzadko obornik wybierany
wyciagnelas nam dwa konie- zrebola po grey i cos jeszcze nie pamietam- nikt nie zarzuca, ze konie chude itp.
napisalam o warunkach zoohigienicznych...
piszesz o osiagnieciach sprzed 6 lat?  a co przez te 6 lat sie zmienilo? przeciez zrebaki sie rodza jak sama piszesz,konie dorastaja rozwijaja sie maja szanse juz cos pokazac?
Zapisane
m.indira
Użytkownik

Wiadomości: 79


« Odpowiedz #9 : Listopad 15, 2008, 11:13:36 »

Karolino , owszem , ale hodowla małopolaków obieta programem to ostatnie 2 lata mojej pracy , czyli krycia Greyem , przez dwa lata bowiem mnie w stajni nie było , araby kryte tak jak kryte , w ub roku nie wystawiliśmy żadnego , bo nie było sensu - tory do tej pory wisza nam kase za wygrane z poprzednich lat , więc? najpierw się spytaj a potem pisz że przez 6 lat zerowe osiagnięcia , a w arabach do 2007  konie sprawowały się bardzo dobrze jak na 2 sztuki na rok dawane na tory ...
Zapisane
Drapik
Użytkownik

Wiadomości: 446


« Odpowiedz #10 : Listopad 15, 2008, 15:18:30 »

wlasnie sie zapytalam ( i nigdzie nie napisalam, ze zerowe osiagniecia-pytam, bo nic nie wiem o osiagnieciach koni z radawy) bo ciekawi mnie jak to sie dzieje, ze w wielu prywatnych stajniach jakis tam pojedynczy sukces sie pojawia, a potem dlugo dlugo nic...
Zapisane
m.indira
Użytkownik

Wiadomości: 79


« Odpowiedz #11 : Listopad 15, 2008, 17:26:29 »

no widzisz , jakiś tam sukces... takim sukcesem sa dla nas araby , w malopolakach raczkujemy , choć kobyła po Autokracie to wystawówka ale niestety nie dotacyjna i ma juz 10 na karku , powinna się poszczycić jakimś tam potomstwem ale... po Berlin beyu padło jej źrebie , miało wadę genetyczną , po Mieczu dała ogierka , po Endosie sp dała klaczkę , nadzieje na sport , kryta w tym roku Greyem ...
Bigamia , babcia ma dozywocie ... po Dresku 4 letni og , potem ciąża bliźniacza i poronienie , choć zdrowa się nie zaźrebia ...
Jasnota , ogierek po Mieczu , i klaczka po Greyu , krycie powtórzone ...
Jagara , klaczka po Greyu , krycie powtórzone (zaźrebiona) ...
Bastylia u Barnaby w Kalnikowie, dotychczasowe jej dzieci niedotacyjne , w stajni od tego roku...
Bieluga pokryta Greyem ...
źrebaki po Mieczu fajne użytkowo , lecz tylko rekreacyjnie , za młode by skakały choć dla ogierków ogrodzenie to pestka , ale to nie przeszkoda i praca , czas pokaże ...
mam jeszcze jednego czystego xxoo , urodziwy , z tym czymś , lecz zostanie tylko wałachem ...
z 8 tegorocznych źrebaków jest 4 oo , 2 m i 2 sp . 7 klaczek to sukces , choć jedna sp jest po Hebabie , zmiana przepisów nie pozwoli jej na wpis do m ...
nie obchodza mnie czempionaty , lecz w 2009 konie jadą na 3 , Białka ( araby i m ) oraz najbliższy sp
aaa przypomniało mi sie coś , poszukaj dobrze , bo kilka ładnych lat temu klacz z naszej stajni była na czempionacie m w Białce , nazywała się Kolumbia ur w 1998 od Kalabrii po Daraku i jak to było napisane w któryms z KP, klacz w nowoczesnym typie sportowym , zupełnie inna niż reszta , moze słabo szukałaś bo na te czasy była bardzo wysoko...
a wracając do tych 30 stajen ... ile najwiecej w nich było koni ? 57 jak u mnie?i jeszcze jedno pytanie , czy trzeba sukcesów , osiagnięć , pokazów , by mieć konie dla własnej satysfakcji?
Zapisane
Drapik
Użytkownik

Wiadomości: 446


« Odpowiedz #12 : Listopad 15, 2008, 18:53:22 »

Magdo- najwiecej 103 z czego okolo 30 młp reszta sp i wlkp, srednio  po 20-30- warunki rozne
kazdy hoduje po cos- dla dotacji, dla sukcesow, dla wlasej satysfakcji- wiec nie ma jednoznacznej odp. na twoje pytanie...
 co do Arabki- nie szukalam- zapytalam ciebie o te sukcesy

a co do posiadania koni-jasne mozna miec  konie dla wlasnej frajdy, bawic sie w hodowle- mam wrazenie ze w ton twojej wypowiedzi jest zabarwiony ironia i agresja do mojej osoby- a ja napisalam dlaczego zapytalam sie o sukcesy...bo to juz nie pierwsza taka stajnia gdzie cos jest , a potem cisza...

ja mam to szczescie od  3 lat  i obserwuje, ale i doradzam w duzej hodowli, gdzie hoduje sie i dla satysfkacji i dla sukcesow-to jest dla mnie kwintesencja prawdziwej hodowli:)- kazdy czempionat, kazda polagra, ZT ,MPMK,  ale i podziw wsrod okolicznych hodowcow daje coraz wieksza sile i utwierdza, ze nasze pomysly sa db i ze mamy szczescie:)

 jak dla mnie koniec tematu

Montana mozesz wyciac caly ten OT Uśmiech
Zapisane
m.indira
Użytkownik

Wiadomości: 79


« Odpowiedz #13 : Listopad 16, 2008, 10:18:26 »

Karolino , ciesz się że możesz doradzać , masz może to szczęście i dostęp do dobrych ogierów , oraz ludzi z odpowiednią kasą bo sama wiesz , róznie z tym bywa , a i szczęście ma się różne także ...
podkarpacie to miejsce w którym prym wiodą hucuły i małopolaki , ale takie przecietne bardzo , bo sukcesy Kalnikowskich koni dawno sie skończyły , a bazowanie na materiale genetycznym z tej stadniny niesie ze sobą ryzyko nieudanych połaczeń i niestety braku odpowiednich mariaży w postaci deficytu ogierów , bo z tych naj : Grey i Dresk , teraz Barnaba i co poza tym? nic ... wyhodować samemu , wiesz doskonale , wcale nie jest łatwo , raz się uda , jak w przypadku Faworyta lub El Bonillo , gdzie pierwszy to efekt przypadku ( Grey stał w tym czasie w Kalnikowie i na niego padło krycie Frytki , choć własciciel miał ochotę na Dreska) , drugie - chyba tez efekt róznych spraw nawarstwionych , bo poprzednie krycia były w Bogusławicach ...
hodować ... a co potem ? bez sukcesów konie lądują w Jaśle , lub u handlarza ... sprzedać dobrze małopolaka to naprawdę sztuka i na to składa sie wiele czynników ...np kryjesz za 500 - 1000 , płacisz za stanie , czekasz 2-3 lata i sprzedajesz za 3000 na rzeź , bo nie ma chetnych , bo wyszło przecietnie , bo się nie udało ... gdzie tu sens?
tak Montana wytnij wszystkie ot
Zapisane
mieczowa
Użytkownik

Wiadomości: 3


« Odpowiedz #14 : Lipiec 10, 2013, 13:50:17 »

Pozwolę sobie odkopać stary wątek. Ktoś orientuje się, co obecnie dzieje się w tej stajni? Rok temu konie szły masowo na sprzedaż, a teraz? Zostało coś sprzedane? Po okolicy krążyły opowieści, że całość wraz z końmi i budynkami ma zostać sprzedana - jaka jest prawda? Czy ta stajnia będzie jeszcze istnieć, czy to już tylko długa agonia?
Zapisane

horse24.pl
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

artofwar krolestwowegier kociakowo glassed aldara