FORUM O KONIACH MAŁOPOLSKICH
Marzec 28, 2024, 23:06:42 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
 
   Strona główna   Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Czempionat - jak przygotować konia ?  (Przeczytany 31052 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
montana
Administrator
Użytkownik
*
Wiadomości: 1575



« : Marzec 19, 2008, 09:46:13 »

W tym roku czerwiec obfituje w imprezy dotyczące koni małopolskich.
7-8 czerwiec to termin Czempionatu w Białce, 2 tygodnie poźniej Klikowa.
Jest jeszcze troche czasu, można spokojnie popracować z końmi.
Jak najlepiej przygotowac konia do czempionatu ? na co zwracac szczególna uwagę.
Nad czym sie skupić w pracy nad zachowaniem konia i jak zawczasu zadbac o jego wygląd i prezencje ?
Pracujecie z konmi sami, czy oddajecie w trening profesjonalistom, jesli tak, to na ile czasu ?
Preferujecie ogłowia czy prezenterki dla koni starszych ?
Zaplatacie grzywe w koreczki, czy zostawiacie swobodnie puszczona ?
jakie kosmetyki i zabiegi należy mieć na uwadze ?

Wszystko na ten temat : )
( jak myślicie, ile koni wystąpi w tym roku w Bialce ?  pewnie jeszcze więcej niz w zeszłym... )
Zapisane
Wiwiana
Użytkownik

Wiadomości: 242


« Odpowiedz #1 : Marzec 19, 2008, 09:51:38 »

Jeśli chodzi o koreczki to robiłabym - zaplatając większe lub mniejsze można optycznie skrócić lub wydłużyć szyję Mrugnięcie Taki mały trick.
W żadnym razie nie polecam strzyżenia na irokeza.

Względem ilości koni to pewnie znów Krymy będą w przewadze.
Zapisane
rochnar
Użytkownik

Wiadomości: 45



« Odpowiedz #2 : Marzec 19, 2008, 12:25:50 »

ja lubię jak grzywa jest swobodnie puszczona, ale zadbana, może być przycięta i tak też ją mają konie z wielce zaprzyjaźnionej mi Stadniny Koni w Żabnie

ilościowo myślę że podobnie lub więcej- spodziewam się że będzie na co popatrzyć
jak koń grzeczny, karny i nauczony to prezenterka powinna wystarczyć

ciekawe ile Tabexów w tym roku zawita...
Zapisane

"prawdziwy przyjaciel to rzadki ptak"
m.indira
Użytkownik

Wiadomości: 79


« Odpowiedz #3 : Marzec 19, 2008, 12:46:36 »

a ja od kilku lat się nie pomyliłam co do tego który koń wygra , i to już po przejściu stawki w grupie ....
koreczki czasami dodają urody a czasami są zbędnym dodatkiem , absolutnie należy się wystrzegać pokazania małopolaków w stylu arabskim , owszem może i efektownym ale nie pożądanym w tej rasie , podobno wszelkie upiększacze są zabronione , ale nagminnie stosuje sie oliwkę dla niemowlaków ... wolę grzywę rozwianą , może być cięta lub naturalnej długości , nigdy na irokeza , małopolaki nie fiordy!!! kopyta !!! o tym pamiętajcie , wyczyszczone , a przede wszystkim zrobione przez kowala a nie przez domorosłego kowala z za płotu , który używa do tego celu przecinaka i kuchennego noża ...
na którymś czempionacie było kilka koni ostrzyżonych , z przyczyny takiej ze przedłożona zima nie pozwoliła wypuścić koniom sierści ...
Zapisane
Wiwiana
Użytkownik

Wiadomości: 242


« Odpowiedz #4 : Marzec 19, 2008, 13:03:52 »

Indira, słusznie rzeczesz. Nie lubię tego arabskiego picowania również w sposobie prezentacji. Łeb w chmurach, szyja na dwa kilometry, koń przodem podsiebny, a dupa w stajni. I spróbuj tu człowieku skątowanie ocenić.
I to kręcenie piruetów w galopie. Koń ma się pokazać w ruchu od najlepszej strony, ale to nie powód, żeby nim zawijać w miejscu jak arabem. Show to można zrobić przy prezentacji czempionów, żeby efektownie było, ale nie przy pokazywaniu konia komisji. Ostatecznie ocenia się regularność i zakres chodów, a nie to, jak wysoko koń potrafi sobie bryknąć.

Oprócz koreczków, jeśli ktoś ich nie lubi lub nie może zrobić, można też grzywę przerwać, żeby podkreślić kształt szyi.
Zapisane
Lumi
Użytkownik

Wiadomości: 754



« Odpowiedz #5 : Marzec 19, 2008, 13:56:20 »

Wszystko super, ale zawsze wygrywają konie właśnie w ten sposób pokazywane, czyli "na modłe arabską", no i prezenter też  Spoko) zawsze ten sam zbiera pochwały

Nie wspomnę już o bardzo specyficznym podkuwaniu koni ( nawet roczniaki ) przed samą wystawą, żeby w ruchu sie pokazywały jakby je ziemia parzyła Szok
Zapisane
Wiwiana
Użytkownik

Wiadomości: 242


« Odpowiedz #6 : Marzec 19, 2008, 14:10:06 »

A może zajrzeć pod ogon i pieprzu poszukać Duży uśmiech...? <zołza>
Zapisane
Lumi
Użytkownik

Wiadomości: 754



« Odpowiedz #7 : Marzec 19, 2008, 14:45:05 »

Czyli wszystko dozwolone?
Trenujemy konie od wielu lat i  nigdy nie robimy takich " numerów". Staramy się, tak przygotować konie, aby nie było to jednorazowe show.
Zapisane
Wiwiana
Użytkownik

Wiadomości: 242


« Odpowiedz #8 : Marzec 19, 2008, 14:48:44 »

Lepiej nie. Ktoś mi kiedyś wspomniał, że na arabskich czempionatach takie numery jak ten z pieprzem są zabronione. A w małopolakach ktoś to sprawdza?
Zapisane
breakaway
Użytkownik

Wiadomości: 265



« Odpowiedz #9 : Marzec 19, 2008, 18:26:17 »

Przygotowuję powoli młodziaka do prezentacji i mam kilka pytań.
1. Na podwórku koń w porządku, nawet nadto leniwy, czasem ciągnie się leniwie za mną, za to na obcym terenie rwie do przodu, próbuje uciekać, strasznie ciągnie. Jak wyćwiczyć, by był bardziej posłuszny? Wiem, że łopatką nie może mnie wyprzedzić. Jak powodować, by nie wpychał się na mnie, a szedł grzecznie obok? Stopniowanie siły nie daje rezultatu. W sumie na spacerze w terenie był dość spokojny, gorzej na większym wybiegu, gdzie nie ma innych koni, tam strasznie rwie do koni, jest strasznie spięty, próbuje uciekać i się wyrywać, nie reagując na moje prośby i polecenia.
2. Co do prezentacji w kłusie. W jaki sposób pokazać go w biegu? Trzymać na krótko przy sobie, czy wypuścić na prawie całą długość i biec jak najszybciej? Wiem, że na zakręcie należy być zawsze krok wcześniej przed koniem, gdyż inaczej będzie próbował mnie zdominować i wyprzedzić. Słyszałam opinię, iż na krótkiej ścianie lepiej złapać krócej, a na długiej puścić i ile fabryka da.
3. Co zrobić, by skupić uwagę konia na siebie? W obcym miejscu jest wiele ciekawszych rzeczy, typu obce konie, muzyka, ludzie, różne 'strachy' i tyle rzeczy do obwąchania. Dodatkowo, przed niektórymi przydałoby się uciec. Jak pracować, by w obcym miejscu koń mnie po prostu nie zdominował, całkowicie mnie nie szanując? Co robić, by koń posłusznie wykonywał moje polecenia? Jakieś zabawy na dominację i ustalenie hierarchii?
Dotychczasowe umiejętności konia dziewięciomiesięcznego:
- nie sprawia problemów przy czyszczeniu,
- podaje wszystkie nogi,
- stoi grzecznie przy czyszczeniu,
- jest oswojony z zakładaniem kantara, prezenterki, wędzidła,
- chodzi w ręku w stępie i kłusie,
Charakter koń ma fajny. Jest spokojny, nie sprawia problemów przy codziennych czynnościach typu czyszczenie, sprowadzanie do boksu, karmienie. Jest ciekawski, ufny, kontaktowy. Nie boi się ludzi, mało płochliwy. Wadą jego jest to, że kiedy jest sam, strasznie się denerwuje, ucieka do koni i nie istnieje wtedy z nim praca. Uspokaja się w boksie w obecności człowieka. Nie kopie, trochę podskubuje, lecz jest to nikłe. Nie jest agresywny (w stosunku do ludzi, koni i psów). Konik szybko się uczy. Zaczęłam bawić się z nim w zabawy na zaufanie. Jakie istnieją zabawy na wypracowanie szacunku do człowieka, ustalenia hierarchii? Dodam, że aktualnie mam czas jedynie w weekendy. Myślę, że jak będzie cieplej i dni będą dłuższe, będę mogła częściej tam być. Z góry dziękuję za pomoc temu, komu będzie chciało się to wszystko czytać i tym bardziej - odpowiedzieć Uśmiech.
Zapisane
Wiwiana
Użytkownik

Wiadomości: 242


« Odpowiedz #10 : Marzec 19, 2008, 18:44:52 »

Pokazuj mu różne strachy np.szeleszczące taśmy, baloniki i inne powiewające płachty. Niech się przyzwyczaja. Głośna muzyka z radia też nie byłaby od rzeczy, oczywiście stopniujemy natężenie dźwięku, żeby koń nie dostał szoku akustycznego.
Z własnych doświadczeń z panikarzami, które nie mogą oderwać się od stada - jedną taką panikarę 3 l. zabieram na łączkę i pozwalam popaść się i porozglądać, udając, że to wcale nie chodzi o lonżowanie. W tym układzie żądza trawy dominuje nad instynktem powrotu do stada. Niech on wie, że jak go wyprowadzasz to ma z tego jakąś przyjemność. W międzyczasie możesz przemycać elementy roboty, np.prosisz o podniesienie łba na chwilę, albo o kółko stępa, klepiesz i wracamy do jedzenia.
Dzięki w/w manipulacjom wariatka nie przeciąga mnie już galopem do stajni jak przedtem, pcha się raczej w drugą stronę.
Względem prezentacji w kłusie - mnie uczono, że ma być luz w pysku i do przodu. Podszarpywanie zazwyczaj zniechęca zwierzaka lub powoduje odpał. Przydają się długie nogi Mrugnięcie Warto byłoby nauczyć konia hamowania z kłusa na prrr.
Jeśli włazi na Ciebie łopatką, użyj lewej ręki, podnieś na wysokość jego oka, żeby mu optycznie zagrodzić drogę.
Jak jeszcze coś mi się przypomni to napiszę. Mrugnięcie



Zapisane
breakaway
Użytkownik

Wiadomości: 265



« Odpowiedz #11 : Marzec 19, 2008, 21:28:19 »

Dziękuję bardzo za rady Uśmiech. W wolnej chwili wezmę chłopaka kawałek do lasu, zobaczymy, jak się będzie sprawował. Może pójdę na ten wybieg, pożyjemy, zobaczymy xD.
Zapisane
breakaway
Użytkownik

Wiadomości: 265



« Odpowiedz #12 : Marzec 21, 2008, 20:49:53 »

Dzisiaj wzięłam małego 1 raz na prezenterce. Poszłam na drugi wybieg, z którego tak strasznie ucieka do innych koni. Zaraz po wejściu odskoczył w tył i chciał wyrwać na podwórko z końmi, ale nie puściłam go. Zaraz wrócił, poklepałam go. Przeszłam kawałek, zatrzymałam, pogłaskałam. Postaliśmy, potem zrobiliśmy 3 mikroskopijne kółeczka obok stodoły (za stodołą jest podwórko z boksami). Na 2 pierwszych trochę świrował, kiedy zwracaliśmy się w stronę wyjścia, ale nie uciekał. Trzecie przeszedł grzecznie, lekko ciągnąc do przodu, ale nie próbował mnie wyprzedzać i uciekać. Dużo dało gadanie i klepanie. Po grzecznym kółeczku poklepałam dzieciaka i wróciliśmy na podwórko. Tam 2 kółka stępa, zakłusowanie na prostej i zakręt na króciutką ściankę, zatrzymanie i tak 2 razy, po czym wróciliśmy do stajni. Wyczyszczony, wymiziany i wyklepany pozostał sobie rżący żałośnie ogierek w boksie Język.
Zapisane
Wiwiana
Użytkownik

Wiadomości: 242


« Odpowiedz #13 : Marzec 21, 2008, 21:28:16 »

No, to pozytywnie Uśmiech
Rozumiem, że on cały czas ze stadem był do tej pory? Na wybieg też z innymi chodzi czy już nie?
Zapisane
breakaway
Użytkownik

Wiadomości: 265



« Odpowiedz #14 : Marzec 21, 2008, 21:38:34 »

Tak, na wybieg też chodzi ze stadkiem (3 inne konie). Chociaż zaraz po odstawieniu, jak inne konie poszły do boksów, a on zostawał na ostatek, to była tragedia i latanie w poszukiwaniu innych koni. Teraz, kiedy inne konie pójdą do boksów i on zostanie sam, to nie robi na nim zbytniego wrażenia Język.
Zapisane
Strony: [1] 2 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

colorfulworld spw classicdayz miasto-faraonow playyourstories