FORUM O KONIACH MAŁOPOLSKICH
Kwiecień 18, 2024, 22:40:52 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
 
   Strona główna   Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: pzhk  (Przeczytany 12568 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
bea
Użytkownik

Wiadomości: 16



« : Marzec 12, 2009, 13:54:18 »

Temat może zbyt ogólnikowy, ale - mam przed sobą katalog ogierów 2009 pzhk w Krakowie, uważam że zamieszczone na okładce zdjęcie mówi wszystko o "naszym" związku - koń, pewnie ogier, w brudnym, skórzanym kantarze, z zardzewiałym wędzidłem w pysku Złość cóż więcej ..................?
Zapisane
Marko
Użytkownik

Wiadomości: 104



« Odpowiedz #1 : Marzec 12, 2009, 20:11:36 »

za rok wybory w kołach za dwa w ozhk za 3 w pzhk startujcie kochani i trzeba rozwalic ten stary układ taka moja rada  Złość
Zapisane

Jeśli zajmujesz się końmi – MYŚL CZŁOWIEKU TO NIE BOLI
siostra
Użytkownik

Wiadomości: 11


« Odpowiedz #2 : Marzec 12, 2009, 20:20:03 »

super pomysl!
Zapisane
amazonka80
Użytkownik

Wiadomości: 500


« Odpowiedz #3 : Marzec 12, 2009, 20:55:14 »

Ja startuje w Łodzi... Ale problem jest ze starymi Piernikami, którzy nie mają już swojego zdania, a głosują jak ich ktoś szturchnie...
Zapisane
ArkaGrecja
Użytkownik

Wiadomości: 96


« Odpowiedz #4 : Marzec 24, 2009, 15:22:04 »

Byłam 3 tyg. temu na zebraniu koła terenowego i ręce opadają. Jacy członkowie taki OZHK... Po co należy do związku ktoś, kto się pyta po co robić próby dzielności ogierom zimnokrwistym...  HODOWCA!!! Nic dziwnego, że nie można badań wielu wcisnąć w programy hodowlane. Ile więcej by się wiedziało o ogierach, i byłyby przeselekcjonowane bardziej gdyby był RTG nóg, gen kasztanowatości u śląskich, ale nie, po co... Jak się 90% hodowców nie chce, to te 10% ich nie przekrzyczy.
Zapisane
jaśko
Użytkownik

Wiadomości: 215


« Odpowiedz #5 : Marzec 24, 2009, 19:37:18 »

Bo to sa "chowcy"i metalnosci gdzie kon zimnokrwisty=produkcja miesa trwajacej 30 lat predko sie nie wykorzeni.
Zapisane
jasiek
Użytkownik

Wiadomości: 1700


« Odpowiedz #6 : Marzec 24, 2009, 20:27:42 »

ale oni mają przecież rację, po co robić próbę dzielności chodzącej kiełbasie?? żeby "fachowcy" mieli dodatkowe fuchy?

to już prędzej jakieś degustacje czy coś w ten deseń
Zapisane
amazonka80
Użytkownik

Wiadomości: 500


« Odpowiedz #7 : Marzec 24, 2009, 20:48:53 »

Dlatego uważam, że Związki powinny być rasowe lub sekcje rasowe! Jasiek może tak byśmy zaczęli działać i namówili naszą kierowniczkę na sekcje konia małopolskiego! Znam wielu poważnych hodowców w naszym Związku! Więc może trzeba by było zrobić rewoltę i zacząć poważne zmiany!
Zapisane
jasiek
Użytkownik

Wiadomości: 1700


« Odpowiedz #8 : Marzec 24, 2009, 21:12:16 »

Dlatego uważam, że Związki powinny być rasowe lub sekcje rasowe! Jasiek może tak byśmy zaczęli działać i namówili naszą kierowniczkę na sekcje konia małopolskiego! Znam wielu poważnych hodowców w naszym Związku! Więc może trzeba by było zrobić rewoltę i zacząć poważne zmiany!

mi nie jest związek, ani sekcja do niczego potrzebna, nawet bym powiedział, że za bardzo ingeruje w tej chwili (czipy, badanie krwi), zamiast siedzieć na zebraniu wolę sobie pojechać w terenik  Uśmiech
Zapisane
jaśko
Użytkownik

Wiadomości: 215


« Odpowiedz #9 : Marzec 25, 2009, 09:56:30 »

Dzielenie na frakcje i tak oslabionej pozycji kierownika czy prazesa PZHK nic nie poprawi!
Zapisane
ArkaGrecja
Użytkownik

Wiadomości: 96


« Odpowiedz #10 : Marzec 25, 2009, 13:30:41 »

Taaaaa... Ale taka dziwna mentalność się szerzy niepokojąco. Ostatnio jak rozmawiałam z hodowcą koni sp na wystawie w Płońsku, to dla niego próby dzielności dla ślązaków są niepotrzebne, popatrzył na rodowody i jak byłoby z folblutem ojcem to może by się do czegoś nadało, a bez, to same śmieci. Małopolskie konie też tylko do rekreacji się nadają. I jedyne słuszne to wielkopolskie(te bardziej sp, ale wpisane przez złośliwość związku do wlkp)  i zachodnie i ich mixy ewentualne. Pozostałym prób nie trzeba, i po co to w ogóle ludzie hodują. Bioróżnorodność i takie tam to jest po to żeby skansen zachować. Nie jest to jedyny hodowca spków tak myślący, bo znam podobnych więcej.  I gdyby tacy wygrywali na wyborach, to moje 2 ulubione rasy czyli małopolska i śląska byłyby traktowane jak te "biegające kiełbasy"...
Zapisane
ess_Ka
Użytkownik

Wiadomości: 206



« Odpowiedz #11 : Marzec 25, 2009, 13:42:20 »

bo ten "hodowca" widocznie uważa, że tylko to co jest importem z niemcowa, mimo że często odpadem, jest lepsze... no coż.. mentalność niektórych osób nigdy się nie zmieni.. tak samo jak myślenie, że hodowla to przedewszystkim zaj***** ogier i najlepiej właśnie z niemcowa i oczywiście cena nasienia w EUR   Złość
Zapisane
ar...?
Użytkownik

Wiadomości: 2362



« Odpowiedz #12 : Marzec 30, 2009, 16:33:11 »

bo ten "hodowca" widocznie uważa, że tylko to co jest importem z niemcowa, mimo że często odpadem, jest lepsze... no coż.. mentalność niektórych osób nigdy się nie zmieni.. tak samo jak myślenie, że hodowla to przedewszystkim zaj***** ogier i najlepiej właśnie z niemcowa i oczywiście cena nasienia w EUR   Złość

Hodowca, hodowcą, ale najgorsze jest to, że wielu młodych zawodników (mam na myśli skoczków) uważa jeżdżenie na koniach PL jako coś "gorszego"
moja koleżanka stwierdziła nawet lekko zszokowana : "Polski koń a nawet db skacze ". Strach pomysleć jakie opinie panuja na temat młp  Z politowaniem
A świadomość hodowlana i wszelaka niechęć do prób dzielności, czempionatów itd sprawy nie ułatwia. Dlatego choćby popieram osobiście akcję pzhk "teraz polskie konie"

Inna rzecz, że na swoim stoisku pzhk na tegorocznym Torwarze rozdawał broszurki z reklamą SO Bogusławice z 2006 roku, z Diabełkeim niemal na tapecie  Z politowaniem


A co do samych koni niemieckich to do PL trafiają skrajnie beznadziejne przypadki w 90 %. Teraz troszkę się to poprawiło, ale w dalszym ciągu hanower "polski" w stosunku do tego neimeickiego ma się nijak - tak jeśli chodzi  o walory użytkowe, ale także wygląd, urodę itd
Zapisane
Marko
Użytkownik

Wiadomości: 104



« Odpowiedz #13 : Marzec 31, 2009, 22:38:15 »


mi nie jest związek, ani sekcja do niczego potrzebna, nawet bym powiedział, że za bardzo ingeruje w tej chwili (czipy, badanie krwi), zamiast siedzieć na zebraniu wolę sobie pojechać w terenik  Uśmiech

Jasiek z całym szacunkiem ale właśnie taka postawa bardzo sprzyja temu co sie dzieje w PZHK Smutny
Zapisane

Jeśli zajmujesz się końmi – MYŚL CZŁOWIEKU TO NIE BOLI
amazonka80
Użytkownik

Wiadomości: 500


« Odpowiedz #14 : Kwiecień 01, 2009, 21:04:06 »

Marko... Zgadzam się z Tobą! Znam ludzi, którzy naprawdę działają i próbują coś zmienić... jeśli będą sami to nic nie zdziałają, ale jeśli będzie nas więcej to uda nam się coś przeforsować! U nas w Związku są hodowcy Koni Zimnokrwistych, którzy od lat organizują wyjazdy na Chempionat do Kętrzyna... Spotykają się... A nasz hodowca został jako jedyny wybrany z hodowców z całej Polski w Komisji Ksiąg Stadnych- i oni do tego doprowadzili. Trzeba mówić głośno, ale nie tylko na spotkaniach prywatnych hodowców, a właśnie na zebraniach!!!!!
Zapisane
Strony: [1] 2 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

ar-pl endriuadventurezg phacaiste-ar-mac-tire olimp newhistory