[galopada]

przychudy? delikatnie mowiąc chudy. No ale może ja mam spaczone pojęcie o tym jak powinien wyglądać koń. :|

[Iza90]

Jak dla mnie to nie wygląda tak strasznie. Bywają dużo chudsze konie, bywają grubsze. W kondycji hodowlanej na pewno nie jest i powinien nabrać, ale tragedii nie ma. Wygląda jak koń w treningu wyścigowym. Może się spala, jak jego charakter?

[meghana]

Gdyby mój koń dostawał tyle paszy treściwej to rozwaliłby cała okolicę w drobny mak. A może nawet wyglądałaby na spasioną ślązaczkę w ciąży. Może faktycznie Arioso jest nerwusem, który "się spala"?

[jaśko]

galopada ma racje ,ogier jak na kryjacego wygląda nędznie jeszcze to żywienie!brakewey powiedz wlaścicielce może by marcepanów mu dawać,zastanawiam się po co rozmnażać takiego konia,ani ładny,ani dzielny jeszcze to wykorzystanie paszy?

[breakaway]

Właścicielowi nie właścicielce po 1. Po 2 pośrednikiem nie jestem - sami mu powiedzcie. No i nie podoba się koń? Nikt kryć nie każe . Ja nie decyduję o tym jakim ogierem te klacze są kryte, ale mi się koń podoba.

meghana nerwusem raczej nie jest, owszem denerwuje się kiedy stoi w boksie, a konie chodzą po dworze, ale nie jest typem zabijaki . Pod siodłem spokojny, w obejściu również. Z tego co mi wiadomo, koń im spadł mocno z masy ostatnimi czasy, dlaczego? Nie mam bladego pojęcia i nie mnie to oceniać. W każdym razie wolę chudszego konia w dobrej formie, niż tak zapasione konie jak np. nasz siwy czy siwa.

Podsumowując mogę stwierdzić, że nie mam prawa decydować o jego diecie/ilości, czy jakości pracy i dostosowaniu do tego diety. Robię tylko to, co polecono mi przy nim robić .

___________________________________________________________________________________________

Dopiszę post pod postem, bo nie mogę edytować, nie wiem dlaczego  Z politowaniem. Żeby nie było: nie uważam, że tak powinien ten koń wyglądać - myślę, że dobrze by było, jakby przybrał ciałka, to oczywiste. Ale nie przesadzajmy, nie jest to obraz nędzy i rozpaczy, nie jest to koń zabiedzony, nie karmiony, w tragicznej kondycji  Z politowaniem. Przyjechał do nas koń zadbany, przepełniony energią, wesoły, chętny do biegania, mam informacje że regularnie jeżdżony, powodów jego spadnięcia z masy nie znam i nie wnikam. Prezes chce go 'poprawić', więc może mu się uda pomóc trochę właścicielom w owym 'poprawieniu'. Mrugnięcie

[k213]

to ja się wypowiem...bo widzę że wszyscy rozumy pozjadali a sytuacji nie znają.

1. Arioso pojechał na krycie, ponieważ u nas jest remont stajni i nie ma miejsc żeby wstawić 4klacze na stanówkę. Była opcja wożenia go ale jest to bezsensowne wozić konia co drugi dzień 70km w jedną stronę. Więc pojechał, zrobi co ma zrobić i wraca do domu.

2. Charakter - jest bardzo spokojny, nie spala się, nie ma "korby" jak dostanie owies, jest grzeczny jak dziecko
3. Trening - koń jest w regularnym treningu skokowym. Na trening składają się jazdy skokowe wysokościowe, gimnastyczne, jazdy ujeżdżeniowe, lonża, trening interwałowy (swobodny galop ok 6km w terenie). I co jak co ale nie można powiedzieć że ma słabą muskulaturę....ten koń to sama kupa mięśni a zero tłuszczu i tu leży jego/nasz problem

4. Żywienie - jak pisałam koń jest w treningu, stąd dostaje takie ilości urozmaiconej paszy. Jest to koń baaaardzo trudny do "utuczenia", typ szybkiego matabolika. Udało nam się go trochę poprawić, niestety przy zmianie sierści zimowej spadł z wagi na łeb na szyję i wygląda tak jak wygląda, co oczywiście nas nie cieszy...bynajmniej, bo kg hodowaliśmy u niego starannie i każdy jeden był naszą radością :/
Jaśko nie wiem jaki jest powód uszczypliwej marcepanowej uwagi ale skoro sądzisz że na nich ma szanse się poprawiś to oczywiście mu je kupimy Nasze konie dostają muesli, granulaty, lucerne, oleje, suplementy, witaminy....wg Ciebie to źle??
Jeśli Wasze konie wyglądają jak pączki w maśle na garstce owsa i sianie no to gratuluję i zazdroszczę takich koni i nie życzę Wam żebyście kiedyś trafili na takiego, którego utuczenie będzie Waszą zmorą, bo uwierzcie kombinowanie w dawkach żywieniowych, kupowanie 100 dodatków, robienie wszystkiego żeby koń wyglądał dobrze do fajnych nie należy...
Odrobaczany jest regularnie, badania krwi i sprawdzane zęby również.

Co do ładności i dzielności. O gustach się nie dyskutuje. Skoro już jest przekategoryzowany na kategorię B z ilością ok35 opisanych źrebiąt, był czempionem jako 2-latek, ukończył ZT na 3lokacie z wysokim indeksem, zdobył złoty medal na Polagrze 2011 i razem z Biagaczem miał najlepsze wyniki za skoki luzem, jest zbonitowany na 80pkt no to chyba jednak komuś się podoba i nie jest z nim aż tak "źle". 

Kończę mój wywód i wstawiam zdjęcia konia z początku kwietnia przed spadkiem z wagi (1 i 2) i konia "bez mięśni" (3)

[jaśko]

Właściciel przyznaje się do krycia obwoźnego!!!Co na to Statu LZHK.

[k213]

Nigdzie nie napisałam że jestem właścicielem tak samo breakaway więc do niczego się nie przyznaję Drogi jaśko

[breakaway]

To ja mam w takim razie pytanie: będąc właścicielem ogiera, człowiek nie może zawieźć go do innej stajni? Musi o pozwolenie pytać? 

[raija]

Co jest w tym złego, że ogier jedzie do klaczy, a nie klacz do ogiera?

[breakaway]

Ja właśnie też tego nie rozumiem  . Koń jest prywatną własnością, więc chyba właściciel ma do tego prawo?  Widocznie kogoś to strasznie boli, że koń jest tam gdzie jest i że Prezes dogadał się z p. Fabianem 

[jaśko]

Dziewczyny jesteście nie w temacie.
Pozdrawiam i kończę dyskusje.

[breakaway]

No skoro nie jesteśmy, to może niech nas ktoś bardziej doświadczony i w temacie uświadomi jak to wygląda od strony prawnej?

[amazonka80]

z tego co wiem nawet Panstwowe Stadniny też potrafia na 2 miesiace wydzierzawic malemu hodowcy ogiera i nie widza w tym problemu, ale właściciel ogiera też wystawiaja swiadectwo krycia. wiec to jest takie krycie tylko na własne potrzeby i nie może sąsiadom kryć

[boswell]

Chyba chodzi raczej o to, że TEORETYCZNIE ogier powinie kryć w zarejestrowanym punkcie kopulacyjnym,kontrolowanym przez inspektorat wet,z odpowiednim zapleczem(próbnik itp) a nie byc wożony pod kobyły jak wiejski kotlet-co nawiasem mówiac jest ostatnio nagminne;)
Nie on jeden i pewnie nie ostatni.