To zostanie dłużej w dzierżawie jak jeden sezon?
Ten zachód to jakość nasienia, niekorzystne warunki, cena?

A z jakiego powodu?
Nie widziałam klaczy po Haraczu na liście koni do sprzedaży.

W ogóle wiadomo, co się dzieje z Dionizosem? Nie widziałam go w wynikach żadnych konkursów, a szukałam bardzo dokładnie. Dodatkowo wycofanie oferty stanówki. Kontuzja, oddanie konia juniorowi?? Powiem szczerze, że jeśli moje plany stanówkowe związane z pierwszym wyborem się pokrzyżują, to bardzo liczyłabym na Dionizosa (lub Huzara) jako ten drugi wybór/koło ratunkowe...

armara, to klaczki od Aragony? Przepiękne! Ta skarogniada po Saganku? Bardzo typowa.


Moja się powoli trenuje - bardzo jestem z niej zadowolona. Przekonałam się, że - faktycznie! - jazda na koniu, który jest efektem przemyślanej hodowli, jest poprawny, ma dobry ruch - jest o wiele przyjemniejsza i każdemu życzę, by mógł współpracować z takimi końmi

A jednak kupiłam Z tego rocznika. Vis Versa AA - Cynik xx - Kwartet AA



Temat do zamknięcia

I co powiecie o tym ogierze teraz?
Fajnie pokazał się na pokazie ogierów w Drzonkowie (klik. W tym roku rozpoczął starty w CIC*. W Strzegomiu był 38, w Baborówku 23, w Jaroszówce eliminacja. Najstarsze źrebaki po nim to chyba 2-letnie?

I co na dzień dzisiejszy powiecie o Emaksie?
Z tego, co widziałam na eliminacjach do MPMK konie po Divisorze nie bardzo skaczą, ale zazwyczaj są z niezłym ruchem. Podobno Emaks też lubi to przekazywać. Konie po nim raczej niespecjalnie dzielne na torze (Asysta, Esteban - oba zostały w 2 gr. o ile dobrze pamiętam), ZT zdany z mocno średnimi notami (Aspasja od Assaunta/Kwartet - ndst., Esfara od Esencja/Jalienny - dst., Hana od Habibi/Baryt - dst.), choć widać tendencję, że ruch jest oceniany lepiej jak skoki luzem.
W Białce te konie się pokazują, z niezłymi wynikami. W tym roku w Bogusławicach wszystkim klaczom pojechano po ocenach, zwłaszcza za jezdność - ciężko mi uwierzyć, że stawka była aż tak zastraszająco kiepska...!

No właśnie, będzie ktoś? Ciekawa jestem małych Dionizosów, a Walewice mają niezłą stawkę po tym ogierze i przede wszystkim na ciekawych klaczach

Ja w zeszłym roku oglądałam w Walewicach 2-latki, akurat trafiłam na kowala, który robił im kopyta (ciężko powiedzieć, jak często przyjeżdża) - oglądałam je w biegalni, wszystkie za nami łaziły, ciekawe, bez problemu dawały się złapać za kantar, poprowadzić, dać pogłaskać. Konie z reguły w niezłej kondycji (oglądałam w lecie, więc już w środku sezonu pastwiskowego), kilka z ranami (zagojonymi). Nie mam więc pojęcia, dlaczego te klacze się tak zachowywały (zwłaszcza, że tegoroczna 3-latka to zeszłoroczna 2-latka, którą musiałam widzieć). Może to po prostu nerwowość po odłączeniu od stada?

Każdego konia da się wyprowadzić, tylko trzeba czasu.

julia, jeżeli mój region (DŚ), w tym hodowców przeze mnie wymienionych: Mazurek, Parkitny i Michalscy określasz tym mianem to nie mam żadnych pytań Prudnik też posyła na polówki. Ale rozumiem, że osobiste wycieczki sprawiają, że dyskusje się miło czyta i jest na poziomie

julia, napisałam, że jak już, to wysyłają na polowe, a zazwyczaj nie robią tego w ogóle. Moja wypowiedź wynika z obserwacji. Jak dla mnie może to także wynikać z faktu, że oznacza to wypad klaczy ze stajni na tak długi okres, a być może jest używana także w rekreacji/jakkolwiek i po prostu kłóci się to z interesem? Nikogo na nikogo nie napuszczam. Sama miałam zamiar wysłać na zakład swoją klacz sp i to właśnie STACJONARNY, bo wydaje mi się, że ocena z jednego dnia (a więc z próby polowej) jest niemiarodajna i czasem może być niesprawiedliwa - wydaje mi się, że na klacz w ZT patrzy się trochę szerszym okiem.
Napisałam to ze względu na fakt, że ciężko oceniać pogłowie naszych klaczy wyłącznie po ZT, skoro nie wszystkie się tam pokazują. I dałam przykłady np. czyje klacze się tam nie pokazują (wyłącznie z mojego regionu, i wyłącznie tych znanych nazwisk). I taki cel miała moja wypowiedź.

gezar, twoja wypowiedź nie wydała mi się uściślona wyłącznie do koni rasy małopolskiej, a ogólnie do hodowli koni w Polsce. I moja też miała szersze spektrum

brumby, mi Dżihad bardziej odpowiada typem. Wydaje się być dłuższy w liniach, bardziej "elegancki".
Poza tym zawsze będę za młodszym pokoleniem - w końcu po to się kryje, żeby uzyskiwać coraz lepszy materiał, prawda? Jeżeli selekcja działa sprawnie (na poziomie stadnin), to taki wzorzec powinien obowiązywać.

Haha, tak to jest, jak się pisze, a myśli o czymś innym Oczywiście chodziło o Rashima. Fajniejszy od Rashima.

brumby, zgadłeś
Lumi, ciężko powiedzieć. Dżahil na pewno lepszy ruchowo od Dżihada. Ale poczekam jeszcze z ostateczną oceną, jak się rozwinie Cały czas mam nadzieję, że poślą go do sportu. Byłaby to ciekawa alternatywa od Wiwata czy nasienia Diabełka.

korsarz, dziękuję. Zdaję sobie z tego sprawę, że to dzieło dla kilku pokoleń
s., jakie robi wrażenie na żywo, jakbyś miała go teraz opisać?
brumby, powiem szczerze, że kompletnie zapomniałam o prudnickich ogierach Dżihad wydaje mi się ciekawszy od Dżihada. Hexton dał coś "ciekawego" oprócz Alchemika i Bawara? Powiem szczerze, że wcześniej nie zwracałam większej uwagi na tego ogiera, mimo że w rodowodach się przewija dosyć często...

Dżihad będzie pokazany w sporcie?

gezar, zauważ, że czołowi Polscy hodowcy nie wysyłają klaczy na zakłady treningowe. Te klacze idą albo na polową próbę dzielności (tu wyniki ostatniej: http://www.zhkzl.pl/wyniki_polowej_proby_klaczy.png ), albo kierują je na MPMK, albo od razu do hodowli. Patrząc po tym, że całkiem niedawno uznano polskiego trakena w związku niemieckim, to... chyba tak źle nie jest? W mojej okolicy hodowla jest raczej na wysokim poziomie - Mazurek, Parkitny, Michalscy, czy choćby Prudnik. Porównuję konie kiedyś i dziś... I jak dla mnie to zdecydowanie idzie do przodu. Może właśnie przez to zmieniły się wzorce i wymagania? Może zaczynamy wymagać więcej, oceniać ostrzej? I stawka była po prostu zła jak na aktualne "normy"? A może faktycznie była po prostu kiepska? Był ktoś na ZT, oglądał klacze?
Niepokojący jest faktycznie poziom klaczy małopolskich, bo z tego co wiem, to z Janowa były skierowane te najciekawsze. Ale z drugiej strony były one przygotowywane około miesiąca na zakład - nie miały wielkiej szansy na wykazanie się.