galopada
Użytkownik
Wiadomości: 543
|
|
« Odpowiedz #15 : Październik 26, 2008, 07:03:39 » |
|
haha. jednak po wczorajszej gonitwie zrezygnowalam z młp i jade drugi raz na moim myszatym ^^ za to w towarzystwie kilkunastu małopolakow na razie tylko jedno zdjecie, do tego nieobrobione bo jestem na drugim komputerze bez jakiegos programu do obrobki zdjec -_-` a oto moj mały ale wariat ^^ troche bez sterownosci ale pociskał równo <lol2>
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
montana
Administrator
Użytkownik
Wiadomości: 1575
|
|
« Odpowiedz #16 : Październik 26, 2008, 19:45:18 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
goha
Użytkownik
Wiadomości: 635
|
|
« Odpowiedz #17 : Październik 26, 2008, 19:51:40 » |
|
a ja jednak przypadkowo zawitałam na Hubertusa w Regetowie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ar...?
Użytkownik
Wiadomości: 2362
|
|
« Odpowiedz #18 : Październik 26, 2008, 19:56:43 » |
|
montana oj Ty niedobra, za rzeką towarzyszy szukać trzeba było pięknie koniki odpicowane
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Wachmistrz
Użytkownik
Wiadomości: 192
|
|
« Odpowiedz #19 : Październik 26, 2008, 20:20:03 » |
|
Lisa, lisa!! W tych bryczesach i przy tym wiaterku dzisiaj to wilka mogłem najwyżej złapać bo to i siodło zimne....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ar...?
Użytkownik
Wiadomości: 2362
|
|
« Odpowiedz #20 : Październik 26, 2008, 20:21:44 » |
|
trza było owieczke oskubać i na siodło polożyć lis mały cokolwiek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
m.indira
Użytkownik
Wiadomości: 79
|
|
« Odpowiedz #21 : Październik 27, 2008, 09:05:52 » |
|
mój hubertus radawa 2008 w mojej stajni prosze nie krytykować strojów , było dowolnie , w dodatku ze bez ludzi z zewnątrz (prawie) lisem był mój syn , zagorzały przeciwnik "rajtuz" ... ja na niebiesko (bo przecież prowadziłam tą pogoń z gwizdkiem w ustach, kto miałby mnie inaczej usłyszeć?) pogoda jak widać hmm mglisto pochmurna i w ogóle jak na 14 to było ciemnawo ... porozumienie , mama syn ma Cię !!!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Wachmistrz
Użytkownik
Wiadomości: 192
|
|
« Odpowiedz #22 : Październik 27, 2008, 12:57:49 » |
|
trza było owieczke oskubać
Jakąś młodą, urodziwą podskubać?... Oooo, jak najbardziej!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Stacho
Użytkownik
Wiadomości: 130
|
|
« Odpowiedz #23 : Październik 27, 2008, 14:40:55 » |
|
Hubertus jest świetem i należy go uczcić strojem i jestem przeciwnikiem bylejak ubranych hubertusów, a jak młody jest przeciwnikiem rajtózów to niech se klasyki sprawi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
m.indira
Użytkownik
Wiadomości: 79
|
|
« Odpowiedz #24 : Październik 27, 2008, 16:39:59 » |
|
Stacho , tak sie składa że ja nie , a strój był dowolny więc w czym problem? hubertus to świeto , ale jak gonią "zieloni" w moro , a hubertus jest walką o przetrwanie , z racji prędkości , ilości 30 koni , błotnisto morkego podłoza z rowami do skakania , i z kazdą chwila modlisz sie coraz bardziej o to by opanować konia , który popedzany dzikim pędem innych , wpada w szaleńczy cwał , to tez jest świeto? jesli masz żałobę też z racji zwyczaju ubierasz sie cały rok na czarno? takich przykładów można mnożyć ... zwyczaj , tradycja ... przypuszczam ze gdyby siedział w westówce nikt by nawet uwagi nie zwrócił ... ale klasycznie bez bryczesów , no jak to!!! szok nie? ten przegoniony hubertus odbył sie tydzień wcześniej , ludzie byli ubrani różnie , a była to impreza z pompą i? każdy był zaakceptowany , i zieloni w moro i westowcy w kapeluszach , i klasycy w rajtrokach , kamizelkach , golfach i zwykłych spodniach ... tylko ta pogoń dla mnie to porażka ... wazne że żyjemy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Stacho
Użytkownik
Wiadomości: 130
|
|
« Odpowiedz #25 : Październik 27, 2008, 17:34:21 » |
|
Na wielu zaproszeniuach hubertusowych jest dopisek, obowiązuje schludny strój jeździecki. Nie jestem zwolennikiem westu, ale jakby na huberta zjawił się kompletny westowiec (strój, rząd, dosiad) ok., zatwierdzili to jako dyscyplinę jeździecką, ułani ok., szlachciury ok, ale wszyscy w moro albo w innych nie końskich ciuchach nie i jeszcze raz nie. To wypacza ideę święta, gdzie często oprócz gonitwy są konkursy na najelegantszą parę. Może to kontrowersyjne i konserwatywne, ale hubertus jest raz w roku i albo można ten raz się przemęczyć, albo nie pojechać
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lookas
Użytkownik
Wiadomości: 38
|
|
« Odpowiedz #26 : Październik 27, 2008, 20:49:29 » |
|
Hubertus, zwany także (a może przede wszystkim) biegiem św. Huberta to święto. Każdy ma swoje własne wyobrazenie o celebrowaniu swięta, ale skoro święto jest ku czci czegoś/kogoś, to swoim uczestnictwem zaznaczamy, ze to coś/tego kogoś szanujemy. A szacunek wyrazamy także strojem. Zatem, skoro hubertus jest przegoniony, bez specjalnej celebracji i stoju to co to za Hubertus?/ To jakies dzikie galopady a nie hubertus.
Nie ma obowiązku zakładania rajtuz:) Jeśli wola.....można włozyć najelegantsze ze wszystkich bryczesy klasyczne, można także i Jeansy, byle zgodnie z konwencją. "Kowboje" też moga wygladac schludnie i elegancko. Można siąść i w Siodło westowe i w angielską sportówkę, można także w McClellana, w końcu to bardzo zasłużone i wszechstronne siodło, można w końcu i w wojskowym siodle. Ważne, by w tym konkretnym dniu strojemi i zachowaniem oddać cześć tym, którzy byli przed nami, którzy kiedyś tego konia oswoili, którzy ciężko pracowali by sztuka jeździecka był jak sztuka traktowana (nie ważne o którym ze styli mówimy, czy "West", czy "klasyk" czy szkoły militarne czy na przykład Doma Vaquera) Hubertus służy także temu, by oddać szacunek tym, którzy byli przed nami. Nie godzi się ganiac jak potepieniec po łące na spienionym koniu, w swetrze i sztylpach po pastuszemu zapiętych na wyświechtanych jeansach. I jeśli tego nie zrozumiemy, nie mamy co marzyc o wskrzeszeniu polskiego jeździectwa, o przywróceniu mu należnego i historycznego blasku.
Taki "hubertus" az prosi sie o miano PGR-owskiego. Myslę, ze zarówno tradycje hodowli koni w Polsce, jak i tradycje jeździectwa nie zasługują na takie traktowanie.
I jeszcze jedno. W oddawaniu szacunku strojem i zachowaniem nie ma nic snobistycznego. To jest zwyczajna kultura. Skromny strój, czyste buty, uprzejmość.....podstawy podstaw:)
|
|
|
Zapisane
|
Konia z rzędem gdy w świecie taką parę znajdziecie, Jak mój kasztan i moja kochanka. On ma duzo krwi wschodniej Łuny blask bije od niej Jak od zorzy rośnego poranka. (B.Wieniawa-Długoszowski)
|
|
|
emi
Użytkownik
Wiadomości: 108
|
|
« Odpowiedz #27 : Październik 28, 2008, 12:23:16 » |
|
trza było chociaz kuniowi kantar zdjac coby mu wygodniej było w tej szarpaninie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
m.indira
Użytkownik
Wiadomości: 79
|
|
« Odpowiedz #28 : Listopad 06, 2008, 19:34:38 » |
|
heeh Emi , ta kobyła tak mus bo ma patent na przekładanie jęzora nad wędzidło, inaczej nie dyla , popatrz że reszta koni bez , tylko ona jedna ,a jak założę to do ogłowia to robie jej mega krzywdę ...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
breakaway
Użytkownik
Wiadomości: 265
|
|
« Odpowiedz #29 : Listopad 07, 2008, 09:27:01 » |
|
Jadę jutro, w SK Tarka . Zdjęcia dodam, jeżeli uda mi się dorwać jakiegoś fotografa. W sumie tata będzie z aparatem, ale nie wiem, czy będzie mu się chciało biegać za mną po lesie . Pojadę szukanego albo gonitwę w kłusie ;].
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|