Nie wiem czym kierowano się wprowadzając taki wymóg. Może chodzi o uniemożliwienie róznego rodzaju przekrętów, chociażby przez handlarzy. Wiem jakie są kombinacje z paszportami, ogierami bez licencji...Czipa chyba nie podrobią?...
Będąc u żabojadów oglądałem zawody(gonitwy i kłusaki) każdy koń przed startem był sprawdzany przez weta czytnikiem. Brałem treż udział przy czipowaniu, praktycznie niebolesne w porównaniu z paleniem. Co do kosztów
cóż jeśli ktoś ma monopol to zdziera ile wlezie.