FORUM O KONIACH MAŁOPOLSKICH
Maj 03, 2024, 08:31:42 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
 
   Strona główna   Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 18 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Nasze małopolaki pod siodłem  (Przeczytany 94765 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
ar...?
Użytkownik

Wiadomości: 2362



« Odpowiedz #30 : Sierpień 18, 2008, 09:34:56 »

sąsiad niereformowalny, nie dość że folie to jeszcze wodę ciągnie i zasoby zużywa zamaist oszczędzać  Złość truskawki by posadził i lepiej by na tym wyszedł, a nie dusił się w foliowym domku Smutny

Stacho

wdzięczna jestem za rady Uśmiech a kobyła ma chęć wielką do skoków, ze do utzrymania trudna czasem i zdarza mi się zostać Smutny

Zapisane
Doma
Użytkownik

Wiadomości: 441


« Odpowiedz #31 : Sierpień 18, 2008, 11:06:46 »

ar...? ale macie tereny fajne i ta WODA  Z politowaniem żyć nie umierać! ja się cieszę jak mam 2 metry przejazdu przez Wilgą żeby przejść na drugą stronę, głębokość 5 cm  Złość
Zapisane
ar...?
Użytkownik

Wiadomości: 2362



« Odpowiedz #32 : Sierpień 18, 2008, 11:11:44 »

Doma

wody u nas własnie dużo - i rzeka i starorzecze, a i piękny strumyk w lesie na dnie wawozu płynie - tyle, że stamtąd zdjęć cięzko bo musiałabym jako fotograf pare km po piachu zasuwać  Chichot
Zapisane
montana
Administrator
Użytkownik
*
Wiadomości: 1575



« Odpowiedz #33 : Sierpień 18, 2008, 11:19:47 »

a ja szukam zaklinacza albo kaskadera albo kogokolwiek do pomocy z pewnym małopolakiem pod siodłem....

nie wyglada to ciekawie, wiem...
ale te zdjęcia nie ukazują problemu :/
Walka o przetrwanie na konskim grzbiecie i tak cały czas, góra-doł, góra-dół, potem przerwa i znowu
pod innymi jeżdzcami jeszcze gorzej, bo czasem ktoś nawet nie zdąży wsiąść













nie oczekuje tutaj absolutnie zadnych porad, ani dyskusji na ten temat, szukam chętnego kto przyjedzie, bo ostatni chętny skapitulował
Ochotnicy wystąp Chichot
Zapisane
goha
Użytkownik

Wiadomości: 635



« Odpowiedz #34 : Sierpień 18, 2008, 12:52:00 »

nieźle to wygląda Duży uśmiech ale masz małpiszona  Język
Zapisane
Doma
Użytkownik

Wiadomości: 441


« Odpowiedz #35 : Sierpień 18, 2008, 13:39:33 »

 Szok co za koń  Szok a po jakim ogierze takie ziółko?? Mrugnięcie
ar...? a można do Ciebie na wakacje przyjechać z koniem??  Mrugnięcie może jakaś agroturystyka czy coś? ech rozmarzyłam się Z politowaniem
Zapisane
montana
Administrator
Użytkownik
*
Wiadomości: 1575



« Odpowiedz #36 : Sierpień 18, 2008, 13:47:15 »

po folblucie, a jakże, heheheh
to jak juz bedziesz u ar...? to po tygodniu na koń, chwila moment i kolejny tydzień u nas Chichot
Zapisane
Doma
Użytkownik

Wiadomości: 441


« Odpowiedz #37 : Sierpień 18, 2008, 14:00:02 »

oooo jak po folblucie to ja się piszę Duży uśmiech ostatnie 1,5 roku mam je dzień w dzień Mrugnięcie choć moje to baranki przy tym Szok no jak mi moja xx za rok urodzi takiego szaleńca to już więcej jej nie pokryje Chichot
powodzenia Montana w ujarzmianiu byka Mrugnięcie

chyba zacznę zbierać na przyczepę i kierowcę i za rok z moją kobyłką zrobimy trasę Łąck, montana i ar...? jak nas zechce Mrugnięcie po tydzień u każdego na głowie Chichot
Zapisane
Wachmistrz
Użytkownik

Wiadomości: 192



« Odpowiedz #38 : Sierpień 18, 2008, 16:11:24 »

ar...? ale macie tereny fajne i ta WODA  Z politowaniem żyć nie umierać! ja się cieszę jak mam 2 metry przejazdu przez Wilgą żeby przejść na drugą stronę, głębokość 5 cm  Złość
Po drugiej stronie Pilicy jest jeszcze ładniej.  Duży uśmiech
Zapisane
montana
Administrator
Użytkownik
*
Wiadomości: 1575



« Odpowiedz #39 : Sierpień 18, 2008, 20:56:09 »

do jazdy konnej to jednak polecam tamtą drugą pierwszą strone Mrugnięcie

A to prawie "półsiostra" ( bo po ojcu ) wyżej wklejanego oszołoma ( a także z poprzedniej strony klaczy ar...? )
strone wcześniej pod Wachmistrzem













Zapisane
Iza90
Użytkownik

Wiadomości: 718



« Odpowiedz #40 : Sierpień 19, 2008, 08:00:46 »

montana, znam człowieka, który by ci dobrze ujeździł tego konia, ale musiałabyś zawieźć konia na podlasie, więc chyba ten wariant nie wchodzi w grę. Ale człowiek zajeżdża największe wariaty, konie ze Służewca, araby, przy których wszyscy już się poddali.
Ile lat ma ten koń?
Zapisane
montana
Administrator
Użytkownik
*
Wiadomości: 1575



« Odpowiedz #41 : Sierpień 20, 2008, 12:11:18 »

Iza, kon ma 12 lat
myśle, ze jednak jakos damy rade sami, przynajmniej nabieram takiej nadziei, przede wszystkim przestałam sie poddawać.
Zdjęcia własnie też mam kiepskie, rozmazane, ale poki co to jedyny dowód naszych małych postepów w pracy. ( teraz testujemy hackamore ) Będzie dobrze Uśmiech
Wierze, ze najgorsze za nami, a kon zaczyna mnie nieco szanować i tolerować na grzbiecie, buntów i odpałów co raz mniej.
Foty fatalne, jezdzimy wieczorami...
Ale jeździ sie co raz przyjemniej.





Zapisane
edyta03maz
Użytkownik

Wiadomości: 9


« Odpowiedz #42 : Sierpień 20, 2008, 12:37:56 »

witam
od pewnego czasu zatanawiam sie nad hakamore dla swojej kobylki
jkie sa zalety a jakie wady?
chce ja tez nauczyc w niewielkim stopniu stylu west a chodzi mi o jazde na jedna reke , czy w hakamore jest to mozliwe?

_________________________________________________________________________________

tak sobie czytam na forach i pisza , ze hakamore jest  bardzo ostre w dzialaniu i juz chyba zrezygnuje z tego, narazie kobylka ladnie chodzi na wedzidle
Zapisane
Iza90
Użytkownik

Wiadomości: 718



« Odpowiedz #43 : Sierpień 20, 2008, 13:08:33 »

Wow, ja myślałąm, że konio ledwo 3 letnie XD 12 lat i odpały - niezła jest. Podziwiam, życzę postępów w pracy.
Zapisane
montana
Administrator
Użytkownik
*
Wiadomości: 1575



« Odpowiedz #44 : Sierpień 20, 2008, 13:18:53 »

nie dziekuje Mrugnięcie
ona trafiła do nas juz z urazem psychicznym, którego przyczyny niestety nie znam, moge sie tylko domyślać po obserwacjach.
Chce ją doprowadzic tylko do "jako takiej używalności" Mrugnięcie

edyta03maz, w tym naszym przypadku hackamore zdaje egzamin, ale to koń "zepsuty" o nabytej wielkiej niechęci do wędzidła.
Jesli nie macie takiej potrzeby, to pewnie, ze zostancie przy zwykłym kiełznie.
Chodzic na jednej ręce konie szybko sie uczą, radze zawsze opierac wodze "spychającą" zewnętrzną na szyi, wręcz przesadnie na początku nawet kierując obiema rękami. Jazda na jednej wodzy przewaznie przychodzi dość łatwo, tylko opanujcie do perfekcji w stepie, zanim przejdziecie do wyższych chodów.
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 18 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

pytamy e-division swiatmody pd-wp anyezja