Dobrze rozumiem? Ogiernik miałby mówic- panie/i ta kobyła pańska to sie zabije na pierwszej przeszkodzie, ja nie bede czegos takiego krył tym ogierem bo nie warto.
No to na dzierzawe by nie zarobił
To sprawa własciciela klaczy który decyduje sie ja kryc...
Jak mozemy poczytac w KP odnosnie programu- nie kazdy kon musi skakac, wiekszosc i tak trafia do rekreacji i to jest główny rynek zbytu na młp...
Moze z tych 39 przypadkowych (? PRZYPADKIEM przejazdzałem z klaczą to pokryjemy?)kobył Berlina trafia sie jakies mniej krzywe