Po prostu bierzemy się za konie , koniec leniuchowania. One cały dzień i noc są na pastwiskach i nic absolutnie nic nie robią
. Halna musi codziennie chodzić, bo dostaje głupawki pod jeźdźcem, Luśka 01.06 wyjeżdża na trening pod Kielce . Hucułki z chowy tabunowego , wiec generalnie maja wszystko w d... . No i Ludwik który w tej chwili jest obrażony na wszystkich , bo to on zawsze był najbardziej jeżdżony . No i jest jeszcze mamut pt. Pohulanka , ale to jakaś inna odmiana konia , nazywa się sp
, ale na niej jeździć nie wolno, ma tylko żreć trawę i biegać po łące .