FORUM O KONIACH MAŁOPOLSKICH
Maj 04, 2024, 21:08:23 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
 
   Strona główna   Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Konie małopolskie - niepotrzebne ?  (Przeczytany 6764 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
ar...?
Użytkownik

Wiadomości: 2362



« : Grudzień 26, 2010, 20:12:42 »

Wpadłam przypadkiem na ten oto wątek na forum ŚK i jestem ciekawa co o tym myślicie ??

http://swiatkoni.pl/forum/viewtopic.php?t=22070&postdays=0&postorder=asc&start=0
Zapisane
meghana
Użytkownik

Wiadomości: 143



« Odpowiedz #1 : Grudzień 26, 2010, 21:41:12 »

Bardzo ciekawa dyskusja.
Nie podoba mi się sposób w jaki platynka obraża wszystkich dookoła. Taka jest i bardzo dobrze, że uczestnicy dyskusji nie zniżają się do jej poziomu. Każdy ma prawo do swojej opinii ale można ją wyrażać inaczej.
Prawdą jest, że selekcja jest niewystarczająca o wielu mamy w Polsce rozmnażaczy  koni a nie hodowców. 
Zapisane
Idril
Użytkownik

Wiadomości: 49


« Odpowiedz #2 : Grudzień 27, 2010, 10:46:03 »

Dla mnie dyskusja jest bardzo nieczytelna i niekonkretna. Za dużo w niej krzykaczy, których jedynym argumentem jest: "bo tak".
Jakoś nikt w tej dyskusji nie wziął pod uwagę historii naszej hodowli. Przed wojną mieliśmy dobre konie, a śmietnik, jaki w naszej hodowli zrobił okres komunizmu będziemy porządkować wieeele lat. Pomysł stworzenia "hodowli polskiej" poprzez kupienie zagranicznej klaczy i pokrycie zagranicznym ogierem, plus sprzedanie źrebaka za granicę, to na prawdę świetny pomysł, jakby nie mogli zrobić tego samego za ową "magiczną" granicą...
Przykre, ale właśnie przez takie ślepe zapatrzenie w kulturę Zachodnią wszelkie postępy w Polsce tak się ciągną...
Pozdrawiam.
Zapisane
bindwald
Użytkownik

Wiadomości: 23


« Odpowiedz #3 : Grudzień 27, 2010, 11:36:52 »

I tu masz racje nie wszytko co zachodnie jest dobre !!!My nie jestesmy hodowcami nie mam pojecia o laczeniu (klacz-ogier) nie znam sie na dotacjach czy to w Polsce ,Holandi czy w Niemczech ale wiem jedno ze naszego Malopolaka nie zamienie na zadnego Westfale czy Oldenburger
Zapisane
boswell
Użytkownik

Wiadomości: 466



« Odpowiedz #4 : Grudzień 27, 2010, 19:29:04 »

Tak-a potem na forach tylko stosy tematów-co robic bo mój koń nie chce dac sobie ucha dotknać itp.
do czego uzywa sie większości koni w kraju??? do rekreacji,dla przyjemnosci,sport to tylko czubek.Dla mnie kazde konie mają swoją wartośc w jakimś konkretnym rodzaju uzytkowania...
Zapisane
Marta
Użytkownik

Wiadomości: 212



« Odpowiedz #5 : Grudzień 28, 2010, 12:18:25 »

Zajrzałam do linka i przeczytałam ponad 30 stron. Spodziewałam się pasjonującej dyskusji, a znalazłam może kilkanaście sensownych postów  Niezdecydowany A najśmieszniejsze, że najwięcej do powiedzenia miała osoba, która otwarcie przyznała, że na polskiej hodowli się nie zna, co nie przeszkadza jej wymądrzać się jakby pozjadała wszystkie rozumy.
Ode mnie jedna myśl. Łatwo (względnie Mrugnięcie ) jest hodować konie na papierze lub mając dużą kasę. Wtedy można kupować najlepsze klacze i tak dalej. Jak ktoś startuje z niższego poziomu to chyba trudno oczekiwać, że będzie od razu hodował konie GP. Z tamtej dyskusji poniekąd wynika, że tacy ludzie nie powinni hodować koni wcale, bo tylko sportowe gwiazdy są dobre, a reszta to śmieci (piękne podejście...). A jak ktoś chce hodować i ma pomysł na hodowlę, ale nie koniecznie ma kasę to co? Ma sobie w głosę strzelić i zrezygnować z marzeń? Od gorszych koni też można się z czasem czegoś ciekawego dochować. A nie jestem pewna, czy te nasze faktycznie są takie złe. Gdyby miały dobrych jeźdźców i promocję, to wszystko wyglądałoby pewnie inaczej.
Zapisane
Stacho
Użytkownik

Wiadomości: 130


« Odpowiedz #6 : Grudzień 28, 2010, 14:11:33 »

Byłem jako uczestnik na planie filmu J.Hoffmana "Bitwa Warszawska 1920", lekko nie było, sceny dynamiczne dużo galopów (po kilka dubli), ja wyjechałem z końmi po zakończeniu zdjęć, potem była jeszcze rekonstrukcja bitwy pod Komarowem i bieg gońca i jak stwierdził dr Łój, który wetował na planie i rekonstrukcji, do końca dotrwały (było ok 250 koni) w pełnym zdrowiu tylko małopolaki i araby, a reszta była mniej lub bardziej "ruszona". Małopolaki są potrzebne i twarde, 90% jeździ rekreacyjnie i dla mnie nie ma lepszych koni
Zapisane
ar...?
Użytkownik

Wiadomości: 2362



« Odpowiedz #7 : Grudzień 28, 2010, 14:41:09 »

Dyskusja na ŚK "rozkręciła" się do przerażających rozmiarów. Znowu krzyki, krytykanctwo. Jakoś tych krzykaczy na imprezach hodowlanych nie widać  Spoko

A wracając do małopolaków, to warto o nie walczyć, może czas pomyśleć o premiowaniu tego co dobre, a nie dotowaniu rozmnażania ? Bo to, że "nasza" rasa db sprawdza się w rekreacji dyskusji raczej nie podlega.
Zapisane
Wiwiana
Użytkownik

Wiadomości: 242


« Odpowiedz #8 : Grudzień 28, 2010, 17:15:23 »

Cytuj
Od gorszych koni też można się z czasem czegoś ciekawego dochować
Ano właśnie... na tym polega udoskonalanie.
Śmiech mnie ogarnia kiedy czytam jak to ktoś kupił za granicą klacz, pokrył zagranicznym ogierem i chwali się szumnie jak to ON WYHODOWAŁ czempiona.
Jak wyhoduje na własnych klaczach i polepszy własne konie, to wtedy czapki z głów. Hodowla i postęp nie dzieje się w 2 końskie pokolenia, ale nie dla wszystkich to oczywiste.
Teraz takie czasy, że ludzie chcą mieć sukces instant, to i kupują niemce i chwalą się, że oni wyhodowali....

Platynka to irytujący bachor, ale hodowla ją szybko nauczy, że nawet źrebię po olimpijczyku za 5 tys euro może być śrupem albo paść na kolkę i święty boże tu nie pomoże.
Zagraniczni hodowcy zaś nie w tym mają interes, żeby SWOJE konie od nas kupować, tylko żeby je nam sprzedawać, co...? Mrugnięcie

O dotacjach się wypowiadać nie będę, bo mnie zmoderują za słowa niecenzuralne.

Co do zapatrzenia w zachód - ściągajmy ich wzorce promocji, hodowli i selekcji, a nie same konie Mrugnięcie
Zapisane
boswell
Użytkownik

Wiadomości: 466



« Odpowiedz #9 : Grudzień 28, 2010, 18:04:35 »

znów się kłócą-to chyba zajżę Duży uśmiech
Niemce też są śliczne,ale tak jak amerykańce wożą d..y na swoich ćwierć-kuco-koniach co to wzrostem nie imponują a i uroda kwestia gustu,to i my brońmy naszych rodzimych do tego najpowszechniejszego uzytkowania. Uśmiech
Zapisane
ar...?
Użytkownik

Wiadomości: 2362



« Odpowiedz #10 : Kwiecień 04, 2011, 17:47:00 »

Ciekawa rozmowa z trenerem kadry narodowej (skoki)
http://www.zabookuj.eu/www/pl/strona-glowna/rozmowa-z-rudigerem-wassibauerem-trenerem-polskiej-kadry-jezdzieckiej.html

Cytuj

5. Czy sądzi Pan że polscy hodowcy potrafią wyhodować dobrego konia sportowego?
- Sądzę że tak, choć jest to trochę dziwna sytuacja. Sam hodowałem konie w Polsce przez wiele lat i to z sukcesami. Były to właśnie polskie rasy koni, jak Ekwador Oli Lusiny. Zdarzają się polskie konie jak Ares Weroniki, które są bardzo dobre. Polscy jeźdźcy kupują zagraniczne konie, nie szukając dobrych w kraju, a przecież w Polsce jest bardzo dobra podstawa koni angloarabskich, trakeńskich, w ogóle ras wierzchowych. Stada Ogierów mają bardzo doby materiał genetyczny, stanowi to solidną bazę do zmieszania z nowoczesną linią koni sportowych. Elvis (ojciec Ekwadora, Aresa, Lancelota, Grafa) był wynikiem takiego zabiegu, taka mieszanka daje bardzo dobre wyniki. Problem nie tkwi w hodowcach, zdarza się, że doby koń jest niszczony przez nieprawidłową pracę. Brakuje w Polsce profesjonalnego jeździectwa u podstaw treningu młodych koni.

Zapisane
meghana
Użytkownik

Wiadomości: 143



« Odpowiedz #11 : Kwiecień 04, 2011, 21:18:36 »

Potwierdził to co jest dla mnie oczywiste. Ale miło jest się utwierdzić w swojej opinii w tym temacie.
Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

wiedzminlandrp czarownik meute-de-loups tb vampairlife