montana
Administrator
Użytkownik
Wiadomości: 1575
|
|
« : Marzec 25, 2008, 11:13:40 » |
|
Angloaraby pochodzące z Francji w hodowli konia małopolskiego... Oczekuje dyskusji na ten temat : ) Plusy, minusy, zalety, wady, opinie na temat konkretnych użytych/używanych ogierów AA... Czy Wasze konie mają duży udział AA w rodowodzie ? Czy macie w stadzie konie bez dolewu francuza ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
m.indira
Użytkownik
Wiadomości: 79
|
|
« Odpowiedz #1 : Marzec 25, 2008, 18:21:06 » |
|
prócz Kwarteta , chyba żaden ze sprowadzonych , no może jeszcze Marten , nie zapisał sie w hodowli ... trzeba czasu i potomstwa by ocenić ... wiec na resztę czekamy ...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Maxima
Użytkownik
Wiadomości: 18
|
|
« Odpowiedz #2 : Marzec 25, 2008, 20:47:01 » |
|
Ja również jestem za Kwartetem:), najlepszy angloarab francuski użyty w Polskiej hodowli, ale był po Arlekine - tym samym co w rodowodzie świetnie skaczącego Zeusa - chyba księga KWPN, dlatego m.in. docenia sie na zachodzie Askara czy Emetyta.
Reszta francuzów (przepraszam jeśli kogoś urażę, ale to moje własne zdanie) - DNO. Uważam, że powinno się używać sprawdzonych reproduktorów z jako takim pokrojem, że tak się wyrażę, a nie używać ogierów budową przypominających klacze. Bez sensu jest używanie wielu słabych lub przeciętnych ogierów patrząc tylko na rodowód, a zapominając o reszcie. Moim zdaniem w Janowie następuje ,,krzyżowanie wypierające'' a nie uszlachetniające. Lepiej użyć i nawet zapłacić za nasienie 1 cennego sprawdzonego w hodowli ogiera czy to xx czy AA niż robić ,,doświadczenia'' z rodzaju może się uda, a jeśli już, to wspierając rodzimą hodowlę a nie obcą, w tym przypadku mam tu na myśli pełną krew. Dla mnie większość angloarabów francuskich jest nadzwyczaj brzydkich, jak na angloaraby przystało.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
montana
Administrator
Użytkownik
Wiadomości: 1575
|
|
« Odpowiedz #3 : Marzec 27, 2008, 00:34:31 » |
|
a co powiecie na temat First des Termsa i jego licznego potomstwa ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Maksowa
Użytkownik
Wiadomości: 18
|
|
« Odpowiedz #4 : Kwiecień 02, 2008, 22:28:07 » |
|
ja mam konia po First des Termes Max (Maria po Deficyt-First des termes) 7 latek maly i dosc drobny bardzo skoczny odwazny ma swietny charakter (calkowicie bezproblemowy w obsludze) bardzo energiczny ,"lotny" (szybko lapie nowe rzeczy) wybitny raczej nie jest ,ma wade postawy (zbiezne zadnie nogi czyli w klusie idzie zadami tak jak modelka po wybiegu) raczej w starym typie
z dzieci Firsta to Dworzanke ,Liwieca i Hutora warto wymienic moim zdnaiem zostawil dosc nierowne potomstow jest kilka niezlych koni ale zdarzaja sie tez niezbyt ciekawe
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Marko
Użytkownik
Wiadomości: 104
|
|
« Odpowiedz #5 : Kwiecień 03, 2008, 09:10:55 » |
|
na 9 małopolaków mamy skażone francuzem jedno klacz po Parys po Barok po Kwartet kobyła jest olbrzym łeb jak sklep
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli zajmujesz się końmi – MYŚL CZŁOWIEKU TO NIE BOLI
|
|
|
Wiwiana
Użytkownik
Wiadomości: 242
|
|
« Odpowiedz #6 : Kwiecień 03, 2008, 11:51:48 » |
|
Oj, Marko, nie mów - Campetot większe kaczany dawał
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
montana
Administrator
Użytkownik
Wiadomości: 1575
|
|
« Odpowiedz #7 : Kwiecień 07, 2008, 17:47:49 » |
|
ja mam konia po First des Termes
pokaż na temat First des Termsa jest cały dość obszerny artykuł Anny Pięty w KP 11/2004 na 9 małopolaków mamy skażone francuzem jedno
to niezły wynik, reszta ma czyściutkie małopolskie rodowody ? to fajnie, co raz mniej chyba takich koni
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Maksowa
Użytkownik
Wiadomości: 18
|
|
« Odpowiedz #8 : Kwiecień 08, 2008, 23:37:53 » |
|
prosze bardzo tylko ze zdjecia stare jak jeszcze miesni nie mial za bardzo i ostatnie najbardziej aktualne jak juz troche przypakowal montana dysponujesz moze skanem tego artykulu bo jestem bardzo ciekawa co pisza o tatusiu mojego chucherka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Cytryna
Użytkownik
Wiadomości: 27
|
|
« Odpowiedz #9 : Marzec 27, 2009, 21:06:34 » |
|
Który z dostępnych do krycia francuzów jest najlepszy ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Iza90
Użytkownik
Wiadomości: 718
|
|
« Odpowiedz #10 : Marzec 27, 2009, 22:29:23 » |
|
Ja ubóstwiam Campetoty pod względem wierzchowych. Ze wszystkich koni które widziałam najlepiej ruszały się te, które miały blisko Campetota, lub były na niego zinbredowane. Miały bardzo podobny galop - zrównoważony, okrągły, kłus z napiąstka (nie spotkałam się z Campetotem ruszającym się z łopatki). Fakt, że niektóre miały duże głowy, ale jakie to ma znaczenie dla konia do sportu? Nie każdy miał łeb jak sklep, niektóre bardzo ładne. Generalnie żaden francuz nie był użyty ze względu na dolanie orientu, tylko do poprawienia użytkowości. Widzę duże różnice w ruchu między końmi z dolewem francuza, a z czystymi małopolskimi rodowodami (francuzy się lepiej ruszają). Z francuzów dostępnych do krycia (obecnych w Polsce) żaden mi się nie podoba, ale to tylko moje zdanie, nie wiem, co o tym myślą inni.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jasiek
Użytkownik
Wiadomości: 1700
|
|
« Odpowiedz #11 : Marzec 27, 2009, 22:52:06 » |
|
Fakt, że niektóre miały duże głowy, ale jakie to ma znaczenie dla konia do sportu? Nie każdy miał łeb jak sklep, niektóre bardzo ładne.
wydaje mi się, że powinnaś się zająć hodowlą koni sp raczej, koń małopolski bez urody, bez suchości tkanki nie ma racji bytu, zleje się z całą resztą sportowych półkrwi, zatracając swe unikalne cechy (francuzy się lepiej ruszają).
te po Jalienny i po Vis Versa tak, inne już nie bardzo, każdy hodowca w Europie wie, że francuskie konie nie mają kłusa porównaj ruch koni po Emirze czy Frazesie, z tymi po Top Gunie czy Campetocie, nie ma czego porównywać Campetot oprócz łbów dawał też często wredne charaktery Który z dostępnych do krycia francuzów jest najlepszy ?
Grey
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Sławek D.
Użytkownik
Wiadomości: 186
|
|
« Odpowiedz #12 : Marzec 27, 2009, 23:26:36 » |
|
Jasiek co do charakterów po angloarabach francuskich to mogę potwierdzić na przykładzie Kwarteta może nie na pierwszym pokoleniu ale na następnym to już różnie bywa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Iza90
Użytkownik
Wiadomości: 718
|
|
« Odpowiedz #13 : Marzec 28, 2009, 08:29:40 » |
|
Fakt, że niektóre miały duże głowy, ale jakie to ma znaczenie dla konia do sportu? Nie każdy miał łeb jak sklep, niektóre bardzo ładne.
wydaje mi się, że powinnaś się zająć hodowlą koni sp raczej, koń małopolski bez urody, bez suchości tkanki nie ma racji bytu, zleje się z całą resztą sportowych półkrwi, zatracając swe unikalne cechy Dla mnie uroda to niekoniecznie szczupaczy łeb, bo takiego Campetoty nie mają. Co do suchości tkanki - mam w stajni klacz z m. po Campetocie i nie ma nawet 20 w nadpęciu. Jej syn w inbredzie na Campetota również jest bardzo suchy (to dopiero 2 latek, więc wymiarów nie ma sensu podawać). (francuzy się lepiej ruszają).
te po Jalienny i po Vis Versa tak, inne już nie bardzo, każdy hodowca w Europie wie, że francuskie konie nie mają kłusa porównaj ruch koni po Emirze czy Frazesie, z tymi po Top Gunie czy Campetocie, nie ma czego porównywać Campetot oprócz łbów dawał też często wredne charaktery Koni po Top Gunie nie widziałam na żywo. A Frazes jest po Sebastianie (z m. po Camepetocie), Emir / Arcyksiążę / Campetot. Charakter zależy od tego, jak z koniem pracowano jako z młodziakiem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jasiek
Użytkownik
Wiadomości: 1700
|
|
« Odpowiedz #14 : Marzec 28, 2009, 11:13:08 » |
|
nadpęcie to kościstość
Campetoty nie miały kłusa, w tym roku na ZT klaczy była klacz po Frazesie zinbredowana na Campetota i była najsłabsza ruchowo w stawce Frazesek, to nie po Campetocie Frazes ma ruch
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|