Wachmistrzu to tylko pytanie, a nie przyczynek do dyskusji.Rys wystarczy.Ale przekonanego nie trzeba przekonywać. :DMam takie same mniemanie o tych sprawach.Nić dodać.
No własnie.A jakie wymagania muszą spełniać ogiery małopolskie by kryc kalcze wielkopslkie?Kiedys ogiery kryły teź klacze slaśkie i niezłe konie wychodziły.Szlachetniejsze i nardziej suche.Do dziś hodowcy wspomniają je sentymentem.No niezłe w sporcie.Po Roncevalu był Medar w ujeźdźeniu i Dolar w zaprzęgach.
A ja mam pytanie jak.Kiedyś w artykule z KP charakteryzującego poszczególne rasy konie hodowanych w Polsce zaznaczono, że na początku lat 60 importowano klacze kabardyńskie do SK w Stubnie.Ciekaw jestem czy to jakoś zaznaczyło się w hodowli małopolskiej.Wiem, że z tych mieszanek były jakieś ogiery uznane.
I mam też pytanie na jakiej zasadzie dobiera się ogiery małopolskie do hodowli wielkoplskiej.Śląskiej jak to kiedys bywało niestety juź nie.A szkoda bo hodowcy ślązaków bardzo chętnie by takie widzieli pomni wartości jakie wniosły.A także suchość i szlachetność.
No właśnie mi barkuje małopaków w zaprzęgach.Zawodowcy mówią i piszą, że to przez złą selekcję pod kierunkiem charakteru.No i przekształcenie rasy w typową wierzchową.Właściwe jest tylko jedna rasa zaprzęgowa w Polsce.Ale coraz mniej widoczne niestety...
Izabel?Brzydki nie jest.Podono taki był koń Króla Jana III pod Wiedniem o imieniu Pałasz.Ale ze względów praktycznych i przekonaia wolę maści ciemniejsze.Jeszcze dorzuciłbym ciemnego kasztana.Teź mi sie podoba ta maść