wracając do tematu
nasz synuś araba to kawał konia, 166- 195- 21,5
a jako ciekawostkę podam, ze jego pełna siostra Haida, rok młodsza
osiągneła tylko 155 cm wzrostu, ale za to więcej w klacie - 196
, nadpęcie 20
( ich matka Haitanka to duża klacz, wysokość 169 cm )
Ten syn araba to koń który pracował w zaprzęgu, obsługiwał wesela i dożynki, mało tego, zaprzęgany był także do pługa ! A chodząc w parze w bryczce chodził z różnymi kobyłami.
Pod wierzch opanowany, mimo, ze nie chodził pod siodłem od dawien dawna, wsadziłabym na niego dziecko bez strachu. Ostatnio został nawet przetestowany na oklep : )
Ma wspaniały charakter, łagodny, pieszczoch, grzeczny i miły w obsłudze.
To ogier, którego prowadzam i lonżuje na kantarze w bezposredniej bliskości klaczy,
ale to doświadczony facet : )
Nie ma żadnych narowów czy nałogów, nie ma sie do czego przyczepić w jego przypadku.
Jeszcze jedno, ma duże i mocne kopyta !
do tego szyk, elegancja, wigor i prezencja dziesięciolatka ; )
Za krótko sie znamy, zebym wychwalała żelazne zdrowie, ale nie miał w przeszłości podobno żadnych najmniejszych problemów zdrowotnych.