Kawusia
Użytkownik
Wiadomości: 129
|
|
« Odpowiedz #90 : Grudzień 25, 2008, 22:20:49 » |
|
Do niedawna dawałam 3 razy dziennie treściwe, ale od jakiegoś miesiąca zmieniliśmy system (z przyczyn organizacyjnych ) na 2 razy dziennie + oczywiście 3 razy dziennie siano. Wydaje się ok, konie nie pogorszyły kondycji i na razie nie widzę rzadnych negatywnych skutków ( z resztą w 90 % znajomych stajni dają dwa razy dziennie, tylko ja się nie mogłam jakoś przełamać, do czasu... ). Myślę, że jak odpasy nie są bardzo obfite -widomo, że konie w treningu dostają znacznie więcej owsa i pasz energetycznych , wtedy lepiej dzielić na więcej porcji żeby nie przeciążać niepotrzebnie żołądka - to nie ma problemu z zadawaniem treściwego 2 razy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ms_konik
Użytkownik
Wiadomości: 105
|
|
« Odpowiedz #91 : Grudzień 25, 2008, 23:18:01 » |
|
U nas sportowcy i żuczki w robocie 3 x dziennie, reszta towarzystwa(klacze, młodzież) 2x.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ar...?
Użytkownik
Wiadomości: 2362
|
|
« Odpowiedz #92 : Grudzień 26, 2008, 19:17:10 » |
|
latem 2 x ze względu na przebywanie po kilkanaście godzin na pastwisku
zimą 3 x młodzież i źrebne klacze, nieźrebne 2 x
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
floren
Użytkownik
Wiadomości: 18
|
|
« Odpowiedz #93 : Czerwiec 08, 2009, 20:21:30 » |
|
Ja swojego małopolaka karmię wyłącznie sianem i trawą [od rana do 19 na pastwisku], ścielone ma słomą, w zimie dostawał marchew. Owsa nie dostaje, jest mu całkowicie niepotrzebny, i tak za dobrze wykorzystuje paszę. Chudy przez to nie jest, brzuszek [niestety] ma... Karmiony jest tak od listopada 2008r., żyje, ma sie dobrze, w zimie pracował jedynie w weekendy, teraz juz częściej Koń ma energii aż za dużo, potrzeba porządnego wybiegania się przed jazdą, by nie był na niej mordercą Wiele osób twierdzi że koń MUSI jeść ziarno. Że niby jest głodzony, gdy go nie ma... A w naturze to co, ziarna nie było, a konie żyły.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
boswell
Użytkownik
Wiadomości: 466
|
|
« Odpowiedz #94 : Czerwiec 08, 2009, 21:50:40 » |
|
oczywiście że tak.Jak kon nie pracuje cieżko to nie potrzebuje owsa-także szlachetny.Co innego rosnaca młodzież,klacze zrebne i karmiace,ogiery kryjace i konie intensywnie użytkowane-szybko zjechałyby na zebra,bo od samego objetosciowego miałyby tylko brzuch a nie energię..Zreszta i zrebak wyrośnie bez owsa-tylko jaki....dziś koń ma być duży,a roczniaki czesto wygladaja jak drobniejsze dorosłe konie,bez "gonienia" takiego wzrostu sie nie uzyska...Konie w naturze,takze szlachetne-jak mustangi-sa niewielkiego wzrostu. Ja patrze na konie-w ub roku konie dostawały 3x tresciwe-mieszane z granulatem-owies był jakiejs marnej jakosci bo srednio wygladały w wiekszosci,zima daje z reg 2x teraz 1 raz,bo sa na pastwisku i i tak wszystko jest za tłuste...tylko 2 klacze dostaja 2x i z granulatem bo zawsze potrzebuja bardzo dużo paszy. Do tego zima sianokiszonka z traw lub mieszanki z koniczyna,witaminy cały rok. oczywiscie pisze o szlachetnych.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Doma
Użytkownik
Wiadomości: 441
|
|
« Odpowiedz #95 : Czerwiec 08, 2009, 22:00:30 » |
|
hm u mojego małopolaka by to nie przeszło, nawet jak nic nie robi to równowartość 6 kg owsa musi być, a i tak ma lekko zaznaczone żeberka, do tego ma siana i zielonki... ale myślę że to że wychowywał się bez matki, od 2 tyg życia na odżywkach i mleku zrobiło swoje, generalnie to zazdroszczę tej przyswajalności paszy, ja jeszcze nie miałam szczęścia do takiego konia mam same takie co nawet jak nic nie robią do muszą jeść do oporu
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
floren
Użytkownik
Wiadomości: 18
|
|
« Odpowiedz #96 : Czerwiec 08, 2009, 22:47:32 » |
|
mój jest teraz użytkowany średno 5razy w tygodniu, a przed każdą jazdą obowiazkowo przynajmniej godzina męczęnia, żeby go na jeździe nie nosiło. już nie jeden raz przez niewybieganie go przed jazdą się poważnie uszkodziłam.... tak dobre wykozystywanie paszy jest na prawdę problemem, nie ma czego zazdroscić. Darkowi też żebra widać, ale nie jest to wina braku owsa, a prawie półrocznej przerwy od pracy [w czasie marzec-kwiecien-do 18maja widziałam konia zaledwie 2 razy.... wcześniej srednio co drugi weekend]. Wróciły lonże, chambon, drągi... to i mini-mięśnie grzbietu zaczęły się pojawiać. A do owsa chyba już nie wrócimy, nawet jak będzie chodził codziennie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
boswell
Użytkownik
Wiadomości: 466
|
|
« Odpowiedz #97 : Czerwiec 09, 2009, 22:43:55 » |
|
no jak beda to intensywne treningi,to nie wiem czy nowatorski poglad na pokrycie zeber( czyli praca) spełni oczekiwania...Masz szczescie ze kon tak dobrze korzysta z paszy ale mimo to nie jest hucułem i trzeba miec to na uwadze. Doma-współczuje takiego wykorzystania paszy-mam takie dwie-masakra.W sumie co to za młp jak musze dawac tyle co zimnokrwistemu powinny przeciez dobre wykorzystywac pasze...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
floren
Użytkownik
Wiadomości: 18
|
|
« Odpowiedz #98 : Czerwiec 10, 2009, 08:14:43 » |
|
ee tam, jeszcze lekko widoczne żebra nikomu nie zaszkodziły. Ba, powinny takie być. Gorzej jak byłby zatuczony... :/
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Wiwiana
Użytkownik
Wiadomości: 242
|
|
« Odpowiedz #99 : Czerwiec 10, 2009, 08:39:49 » |
|
Mieć konia, który doskonale wykorzystuje nawet najgorsze żarcie, też nie jest zbyt fajne. Moja siwa najlepszym przykładem. Żre słomę przeważnie, siano najpaskudniejsze jakie mam w obciętej dawce, zielonkę homeopatycznie, owsa wcale, i mimo regularnego ganiania w wozie nadal jest obrzydliwie gruba. I co tu zrobić...? Przecież nie zaprzestanę karmienia, bo mi wrzodów dostanie....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
floren
Użytkownik
Wiadomości: 18
|
|
« Odpowiedz #100 : Czerwiec 10, 2009, 09:28:22 » |
|
mam własnie to samo... koniowi brzuch wisi [moze nie az tak strasznie obrzydliwie, ale jest i to całkiem spory jak na to co miał kiedyś, gdy codziennie pracował po pare godzin], a energia go tak rozpiera że strach wsiadać... już i tak zbyt wiele urazów przez niego miałam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
goha
Użytkownik
Wiadomości: 635
|
|
« Odpowiedz #101 : Czerwiec 10, 2009, 10:35:24 » |
|
może ktoś mu jakiegoś dopalacza w nocy podrzuca?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Doma
Użytkownik
Wiadomości: 441
|
|
« Odpowiedz #102 : Czerwiec 10, 2009, 10:52:26 » |
|
najlepsza recepta na nadmierną energie jest całodobowy wybieg, gwarantuje że konie będą spokojne, a w cale nie zmęczone, moje xx dostają nawet równowartość 8 kg owsa i są grzeczne jak baranki, jak trzeba to maja przyspieszenie, są bezproblemowe w jeździe, idą chętnie do przodu , fajnie się z nimi pracuje, myślę że one tez nie narzekają:) a mój małopolak to faktycznie nie jest taki jak powinien, ale myślę że to może wynikać z tego że matka mu padła w pierwszych tyg życia i był już dokarmiany substytutami... a ja nie wiem jak to z zimnokrwistymi, kiedyś z jakimś rolnikiem rozmawiałam, to mówi że owsa daje tylko jak koń w polu pracuje i to nie dużo dostaje, a gruby był jak 3 xx zawsze mi się wydawało że zimnokrwiste łatwe są do wyżywienia
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
floren
Użytkownik
Wiadomości: 18
|
|
« Odpowiedz #103 : Czerwiec 10, 2009, 14:04:10 » |
|
hah, wychodzenie na padok nic nie daje łazi codziennie od 8 do 20 z innymi końmi po pastwisku i się tylko trawą obżera
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
boswell
Użytkownik
Wiadomości: 466
|
|
« Odpowiedz #104 : Czerwiec 10, 2009, 21:50:16 » |
|
koło mnie jest hodowla grubasów na mieso-duża.właściciel mnie namawiał na zakup ogiera - bo -no, niedużo je-8-10 kg owsa mu wystarcza.. no wiec tak mi wyszło ze to mocno dużo... trudno powiedziec-ja mam taka klacz-zre wszystko do rozpeku,ale zrobiła sie taka po dzierżawie do osoby która karmiła ją tylko słomą-koniowi brzuch sie zrobił taki ze wszyscy uwazaja ze zaraz sie wyzrebi i żre i żre i tłuste.czasem mysle ze własnie dlatego tak żre,bo bez treściwej jest głodna wiec napycha sie objetosciowa do rozpuku,brzuch wielki a ona i tak nienajedzona..... w koncu koniom w sporcie nie na darmo obcinaja objetościowe-sportowiec na kartoflach nie pociagnie,tylko brzuch urosnie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|