Witam zostałem wywołany do dpowiedzi. Nie lubie pisac anonimowo wiec sie przedstawie:Krzysztof Nowak.
Po pierwsze nigdy nie pelniłem funkcji ternera SPORTOWEGO bo cos takiego jak sport w Kaczynie nie funkcjonowało.
Podugie pracowałem z pewna grupa młodzieży z wlasnej inicjatywy(i za ich zgodą), grupa ta przeniosla sie ze mna potem i poki co bardzo przosze przesledzic jej losy! Wydaje mi sie , że wszystkie te osoby sa naprwadę bardzo dobrą grupą jezdzców!
Moje dwa konie Orzel i Imanka podczas pobytu w Kaczynie NIE BYŁY KONMI SPRTOWYMI tzn. nie były w żadnym ciąglym terningu sprtowym. Po trzecie pasze, ktora sam zreszta za swoje pieniądze kupowałem dostawały tylko i wylącznie jako SUPLEMENT normalnej diety. Reszta karmeinia zajmowal sie Pan Pawel, czasami stajenni lub inna obsługa stajni! Zawsze wierzylem , że moje konie dostaja normalną dawkę paszy a dodatki stanowią tylko uzupelnienie diety.
Na temat stajni Kaczyn nie wypowiadam sie wogóle!
Bardzo prosze jednak aby jeżeli ktoś pisze na MÓJ temat robił to nie anonimowo, robil to rzetelnie i uczciwie!
Pozdrawiam.