FORUM O KONIACH MAŁOPOLSKICH
Maj 03, 2024, 12:48:00 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
 
   Strona główna   Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 [3] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: "Małopolskie w niebezpieczeństwie"  (Przeczytany 18962 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
zulu
Użytkownik

Wiadomości: 1


« Odpowiedz #30 : Styczeń 10, 2010, 13:17:29 »

A mi się wydaje, że obu...

Czy w takim razie fakt że "ojcami klaczy objetych programem ochrony nie moga byc ogiery pełnej krwi angielskiej, czystej krwi arabskiej, czystej krwi angloarabskiej, angloaraby obcego pochodzenia, w tym równie angloaraby francuskie i pochodzace ze starych rodów austrowegierskich" oznacz, ze np. synowie Hebaba odpadają?
Zapisane
Cytryna
Użytkownik

Wiadomości: 27



« Odpowiedz #31 : Styczeń 10, 2010, 13:55:04 »

Oznacza to, że CÓRKI Hebaba odpadają,
podobnie córki np. Dabur Dahomana, Kwarteta, Vis Versy, Veritasa, First des Termsa oraz Przedświta XIII-4, a także córki Toledo xx, Wiednia oo, czy Berberysa xxoo
Zapisane
jasiek
Użytkownik

Wiadomości: 1700


« Odpowiedz #32 : Styczeń 10, 2010, 15:09:34 »

ze np. synowie Hebaba odpadają?

Zależy do jakiej klaczy i jaki ogier, ważne żeby źrebak miał 5 kratek w rodowodzie (tam gdzie jest Spoko małopolskich. Z synami Hebaba jest taki psikus, że zwykle są z matek po folblucie (Cynik, Oregon) albo po francuzie (Kwartet, Veritas), taki chłopak potrzebuje klaczy, co ma w swoim 2 pokoleniu same młp.
Zapisane
lech58
Użytkownik

Wiadomości: 101


« Odpowiedz #33 : Styczeń 10, 2010, 17:52:58 »

Z moich 6 klaczy młp do dopłat łapie się tylko połowa ale i tego nie jestem pewien ale mam to w .....
sam jestem sobie sterem i .......Mam swój plan i konsekwentnie w miare możliwości go realizuje mam do tego pomocników i oby tak dalej
Zapisane
ar...?
Użytkownik

Wiadomości: 2362



« Odpowiedz #34 : Styczeń 10, 2010, 19:30:59 »

Z synami Hebaba jest taki psikus, że zwykle są z matek po folblucie (Cynik, Oregon) albo po francuzie (Kwartet, Veritas), taki chłopak potrzebuje klaczy, co ma w swoim 2 pokoleniu same młp.
Bo matki janowskie to głównie klacze po xx - Cynik, Oregon, wkrótce Dounba, po ogierach francuskich -Veritas, VV, Kwartet, FdT, Decoration, Devin, czy córki Hebaba. Siłą rzeczy większość zupełnie nie "pasuje" do programu.
Eliminacja najlepszych ?

Zapisane
jasiek
Użytkownik

Wiadomości: 1700


« Odpowiedz #35 : Styczeń 10, 2010, 20:59:12 »

A dlaczego najlepsze miałyby być jeszcze dotowane? Socjalizm zawsze dotuje słabszych, głupszych, leniwszych, taka jest natura rzeczy, nie ma co się dziwić.
Zapisane
amazonka80
Użytkownik

Wiadomości: 500


« Odpowiedz #36 : Styczeń 10, 2010, 22:22:55 »

Moim zdaniem powinno to być jeszcze zaostrzone!!! I nie mówię w tym miejscu o rodowodzie. A uważam, że i słusznie ustanowili łącznie 50% koni wpisanych w obce księgi. To w końcu ma być rasa zachowawcza! Ale powinniśmy się zastanowić co dalej.... co z jakością! Ja postawiłabym wyższe wymagania co do bonitacji, bo co to jest 76 pkt- to tylko jeden punt więcej niż minimum potrzebne do wpisu... ja bym podniosła poprzeczkę do 78 pkt. Stworzyłabym też listę ogierów, ale taką w której nie tylko uwzględni się rodowody, ale także wartość tych ogierów, co osiągnęły w sporcie i jakie potomstwo dały! Lista taka powinna zawierać z 50 ogierów. A co z potomstwem... moim zdaniem jest jedna możliwość za każdą klacz lub ogiera doprowadzone do licencji powinna być premia i to dość wysoka np. 3 tys.
Zapisane
jasiek
Użytkownik

Wiadomości: 1700


« Odpowiedz #37 : Styczeń 11, 2010, 11:25:54 »

Jezeli mowimy w kategoriach powinno/nie powinno, to nie powinno byc zadnych dotacji. Jak uzasadnic sciaganie sila pieniedzy z jednych ludzi w celu realizacji fanaberi innych?? Wieloletnia tradycja, kultura, bezcenne geny? Jak sa bezcenne to sobie powinny same poradzic, nie jest tak?

Po drugie - dotacje powoduja odchyl w hodowli od tego co chce rynek w kierunku tego co chce Pan Profesor jeden z drugim - w konsekwencji rasa staje sie jeszcze bardziej zalezna od panstowych pieniedzy, bo jest nierynkowa, niekonkurencyjna. W chwili odciecia dotacji cala rasa idzie na kabanosy i jej nie ma. Taki to program zachowawczy sobie zgotowalismy.

Zobaczcie co zrobili trakeniarze w Niemczech, w ciagu 30 lat zrobili z konia zachowawczo-rolniczo-spacerowego swiatowej klasy sportowca, bo postawili na rynek, przy tym udalo im sie zachowac odmienny, rozpoznawalny typ, wszystko w ramach zamknietej ksiegi.
Zapisane
Stacho
Użytkownik

Wiadomości: 130


« Odpowiedz #38 : Styczeń 11, 2010, 11:35:05 »

Niedługo skończy się okres dotacji tym, którzy pierwsi weszli w program. Ciekawe ilu z nich ponownie będzie się ubiegało o "łatwą kasę". Niektórzy chyba nie
Zapisane
ar...?
Użytkownik

Wiadomości: 2362



« Odpowiedz #39 : Kwiecień 06, 2010, 10:53:15 »

W kwietniowym KP ukazał się kolejny artykuł dotyczący dotacji i rasy małopolskiej w ogóle.
Autorem jest p. Tadeusz Jezierski.
Zapisane
Strony: 1 2 [3] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

pd-wp wolf-time naczelnysztabdowodcow skarpetkacrraft e-division