Lumi
Użytkownik
Wiadomości: 754
|
|
« Odpowiedz #270 : Styczeń 17, 2012, 16:17:48 » |
|
może San Luis lub San Moritz?, ale kto to sprawdzi? W 2011 krył San Luis w Janowie, więc jeszcze trzeba poczekać na efekty.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jasiek
Użytkownik
Wiadomości: 1700
|
|
« Odpowiedz #271 : Styczeń 17, 2012, 17:39:11 » |
|
Dla mnie zagadką jest szczególnie San Moritz. Jak popatrzeć w jego rodowód, to tam są same sprintery w ciężkim typie, ale już jego ojciec, pomimo takiego rodowodu eksterierowo wygląda jak klasyczny stayer, a nawet w stronę konia turkmeńskiego. San Moritz również sprawia wrażenie bardzo szlachetnego konia, choć to wrażenie może potęgować zbyt mała kościstość. Podobno w tym roku on będzie krył w Janowie. Ja bym z tej dwójki raczej na niego stawiał, choć nie widziałem go na żywo. Mógłby mieć też nieco więcej wierzchowego typu. Coraz trudniej o ogiera w takim typie jak Jongleur, Aquino czy Judex. Z tych co tu się przewijały bardzo podobał mi się niemiecki Ibisco, bliski ideału moim zdaniem: http://www.youtube.com/watch?v=Hrtg8XukHTI(polecam obejrzeć film do końca, bardzo lubię takie konie z własną osobowością, ale jednocześnie nie walczące z jeźdźcem)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
brumby
Użytkownik
Wiadomości: 318
|
|
« Odpowiedz #272 : Styczeń 17, 2012, 19:19:40 » |
|
Zgadzam się z tym co powyżej w 100%, trochę bardziej wyważony język i od razu inny odbiór treści.
Czase trudno się oprzeć emocjom. Ktoś, kto widział starego Brzaska na parkurze może to zrozumie. W roli adwokata diabła napiszę jeszcze, że łatwo jest krytykować decyzje hodowlane po fakcie.
Nie znam precyzyjnej metody oceny decyzji hodowlanych przed faktem. Posługiwanie się takim frazesem może być niebezpieczne, bo w ten sposób można usprawiedliwić nawet największą głupotę Przed faktem można tylko dyskutować i ważyć argumenty, zwłaszcza kiedy decyzje mogą być dalekosiężne. Problem zaczyna się wtedy, kiedy miejsce argumentów zajmują osobiste animozje i ambicje. Jeżeli się podejmuje taką decyzję lekceważąc podstawowe kryteria doboru, to trzeba być przygotowanym na ostrą krytykę. Najtrudniejsze pytanie zawsze brzmi czym kryć w obecnym sezonie? Bo moim zdaniem to nie ma w Polsce ogiera xx w półkrwi nawet na miarę Judexa.
Nie ma, bo nasza dzisiejsza hodowla nie dysponuje w zasadzie żadnymi sposobami, żeby takiego znaleźć, w odróżnieniu od hodowli sprzed 30 lat. Może liczyć tylko na przypadek, ale posługiwanie się przypadkami pełnej krwi może drogo kosztować. Nikogo nie stać na takie ryzyko. Zostają gotowe, dostępne na Zachodzie rozwiązania, ale te też tanie nie są. Nie wiem jaką miarą mierzysz Judexa. Pokojowo na pewno żaden mu nie dorównuje. Jeżeli chodzi o wartość użytkową potomstwa, to znów zapowiada się na ostrą dyskusję.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ArkaGrecja
Użytkownik
Wiadomości: 96
|
|
« Odpowiedz #273 : Styczeń 17, 2012, 19:29:54 » |
|
W Bogusławicach Zagon, dopóki stał, jako tako wyglądał, ale w ruchu zdecydowanie stracił. Nie wiem, może galop ma dobry i dlatego go stadniny użyły? Bo do skoków dobry galop potrzebny
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ar...?
Użytkownik
Wiadomości: 2362
|
|
« Odpowiedz #274 : Styczeń 17, 2012, 19:36:33 » |
|
ArkaGrecja Pozwalam się nie zgodzić - cała linia górna bardzo słaba + fatalna szyja (osadzenie). Podoba mi się jedynie to, że dobrze biegał i jest suchy.
A Barnauł ? Żyje jeszcze? W holsztynie są bardzo ciekawe konie po nim, pytanie tylko czy to czasem nie dlatego, że mają tam doskonałe matki. San Moritz będzie krył w Janowie na 100%. Szkoda, że ma tak mało szyji, ale i tak bardziej podoba mi się niż San Luis.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ar...?
Użytkownik
Wiadomości: 2362
|
|
« Odpowiedz #275 : Styczeń 17, 2012, 19:47:36 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jasiek
Użytkownik
Wiadomości: 1700
|
|
« Odpowiedz #276 : Styczeń 17, 2012, 20:19:42 » |
|
A Barnauł ? Żyje jeszcze?
Unfortunately Barnaul xx died in summer 2006 after a colic.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ArkaGrecja
Użytkownik
Wiadomości: 96
|
|
« Odpowiedz #277 : Styczeń 17, 2012, 20:51:08 » |
|
Ar...? Na tym pokazie nie on jeden miał kiepski grzbiet, osadzone nieładnie szyje też były, ale inne ogiery w ruchu zyskiwały, a ten tracił
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ar...?
Użytkownik
Wiadomości: 2362
|
|
« Odpowiedz #278 : Styczeń 17, 2012, 21:17:03 » |
|
Nieustannie się trzepał pwoiedziałabym, można zaryzykować stwierdzenie, że poza słabym pokrojem cehcuje go nieciekawy charakter.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
meghana
Użytkownik
Wiadomości: 143
|
|
« Odpowiedz #279 : Styczeń 18, 2012, 18:56:04 » |
|
Obejrzałam filmiki folblutów użytych w niemieckiej hodowli półkrwi. Wniosek jest jeden trzeba korzystać z ich doświadczenia i najlepiej byłoby korzystać z ich wskazówek- jakiego ogiera pełnej krwi wybrać z tych które są dostępne w Polsce. Tylko czy ktoś ma znajomości z związku holsztyńskim, żeby po znajomości ktoś doradził?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jasiek
Użytkownik
Wiadomości: 1700
|
|
« Odpowiedz #280 : Styczeń 18, 2012, 19:55:26 » |
|
Tu nie trzeba Niemca, tylko kasy. To nie było tak, że nikt się na Barnaulu nie poznał, bo Polacy to idioci. Ale jak przyjeżdża Niemiec i płaci za ogiera w ojro, to się nikt nad tym nawet nie zastanawia. Przyszłość hodowli przyszłością hodowli, ale żyć też z czegoś trzeba.
Po tym samym ogierze co Barnaul był Czynel, użyty w Polsce dość wąsko, ale z dobrym skutkiem. Dawał ruszające się konie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
brumby
Użytkownik
Wiadomości: 318
|
|
« Odpowiedz #281 : Styczeń 18, 2012, 20:08:59 » |
|
Chyba najwłaściwiej byłoby zacząć od jakiejś rzetelnej analizy przychówka po ogierach xx użytych w Polsce w ostatnich 10-15 latach, ale jeśli nie zrobi tego pewna hodowczyni-żurnalistka, która n.b. trochę ich użyła, jest dość wszędobylska, i dużo pisała o folblutach w sporcie i hodowli, to raczej nie widzę kogoś, kto by się za ten temat umiał fachowo wziąć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Arcturus
Użytkownik
Wiadomości: 319
|
|
« Odpowiedz #282 : Styczeń 18, 2012, 20:43:46 » |
|
A tak a'propos Czynela , ktoś wie czy i gdzie stanowi ogier Łowca ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
duke
Użytkownik
Wiadomości: 273
|
|
« Odpowiedz #283 : Styczeń 18, 2012, 21:35:50 » |
|
nie stanowi jest wykastrowany
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
meghana
Użytkownik
Wiadomości: 143
|
|
« Odpowiedz #284 : Styczeń 18, 2012, 22:06:02 » |
|
Tu nie trzeba Niemca, tylko kasy. To nie było tak, że nikt się na Barnaulu nie poznał, bo Polacy to idioci. Ale jak przyjeżdża Niemiec i płaci za ogiera w ojro, to się nikt nad tym nawet nie zastanawia. Przyszłość hodowli przyszłością hodowli, ale żyć też z czegoś trzeba.
Po tym samym ogierze co Barnaul był Czynel, użyty w Polsce dość wąsko, ale z dobrym skutkiem. Dawał ruszające się konie.
Co do kwestii finansów to zgodzę się z Jaśkiem. Z drugiej strony jak spojrzałam na cenę mrożonego nasienia Barnaula to nie była to zwalająca z nóg kwota. W zasięgu naszych portfeli. Hm, temat do przemyślenia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|