FORUM O KONIACH MAŁOPOLSKICH
Maj 15, 2024, 13:11:16 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
 
   Strona główna   Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 ... 9 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Czipy....mrożenia... Palenia....  (Przeczytany 64731 razy)
0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.
jasiek
Użytkownik

Wiadomości: 1700


« Odpowiedz #60 : Maj 11, 2009, 21:05:12 »


 Poza tym co na siłę chcesz zmienić świat ? Chipów pewnie nie przeskoczymy ,ważne by było to robione z głową , w co fakt troche wątpię. Maty dezynfekcyjnej też nie przeskoczymy  , trzeba przyjąc do wiadomości, dostosować się i żyć dalej .

Nie jesteśmy bydłem, żeby się do wszystkiego przystosowywać. Zaakceptujesz czipy, to oni wymyślą obowiązkowe kursy i egzaminy dla właścicieli koni, bo przecież koń to niebezpieczne zwierze. Potem wymyślą, że siano i pasza musi przejść obowiązkowe badania jakości, dla dobra koni oczywiście. Potem certyfikaty na stajnie, czy masz wystarczającą wentylację, oświetlenie, drogę ewakuacyjną, etc. Nie masz warunków do trzymania zwierząt? cóż zwierzęta na kabanosy, dla ich i Twojego dobra, jak zwykle.

Pogardzani przez Was hodowcy grubasów w większości olali paszporty, ktoś się ich o to czepia? Gdyby WSZYSCY powiedzieli czipom NIE, to na drugi dzień nie byłoby czipów, bo urzędnicy najbardziej się boją erozji swego autorytetu. Prawo, którego nikt nie przestrzega, nie dodaje im majestatu.

Zapisane
amazonka80
Użytkownik

Wiadomości: 500


« Odpowiedz #61 : Maj 11, 2009, 21:29:51 »

A tak a propo mam pytanie jasiek a wiesz, że już od kilku lat młode klacze do licencji są czipowane! Walewice już sporą ilość koni ma zaczipowane z wyjątkiem 2 ostatnich roczników.
A jeśli idzie o paszporty do zimnokrwistych to nie mam pojęcia skąd masz takie informacje... Ja pracując w Związku przede wszystkim opisywałam grubasy na wsiach między innymi na terenie Skierniewic (to chyba Twój teren co?).
Ale zgadzam się z Tobą, że nie powinniśmy na wszystko pozwalać! Dlatego ja pisze listy sprzeciwu i staram się działać! Do tego źrebięta planuje opisać przed 1 lipca, kiedy jeszcze nie będzie obowiązkowego czipowania źrebiąt! A powiedz co Ty robisz by się przeciwstawić?
Zapisane
montana
Administrator
Użytkownik
*
Wiadomości: 1575



« Odpowiedz #62 : Maj 11, 2009, 21:40:02 »

boswell, dzieki za zdjęcie artykułu, czyta sie ok

Dobra, mamy dwa adresy mailowe, kto juz wysłał wiadomość ?
infoobywatel@kprm.gov.pl
kancelaria@minrol.gov.pl
Jak macie jakiś gotowy tekst, to wrzućcie, bo nie mam czasu nawet nad tym pomyśleć, gotowca moze wiecej osób wyśle
To ma szanse powodzenia ?
Ja z chęcią dopiszę w wiadomości ze popieram piętnowanie i tak najchętniej oznakowałabym swoje zwierzaki

Zapisane
Lord Vader
Użytkownik

Wiadomości: 46


« Odpowiedz #63 : Maj 11, 2009, 21:52:04 »

 " Nie jesteśmy bydłem, żeby się do wszystkiego przystosowywać."  Stwierdzenie cokolwiek chyba nie na miejscu .

 "Zaakceptujesz czipy, to oni wymyślą obowiązkowe kursy i egzaminy dla właścicieli koni, bo przecież koń to niebezpieczne zwierze."  Niektórym by sie to naprawdę przydało.

 "że siano i pasza musi przejść obowiązkowe badania jakości," Jeślibyś nie wiedział to już jest robione - z urzędu przez odpowiednie służby- akurat nic w tym złego nie widzę -właśnie dla dobra koni.

 " Nie masz warunków do trzymania zwierząt? cóż zwierzęta na kabanosy, dla ich i Twojego dobra, jak zwykle. " A od kiedy taki proceder trwa i z jakiej racji na kabanosy jesli nie ma warunków do trzymania zwierząt .Jakaś totalna sprzeczność.

"Pogardzani przez Was hodowcy grubasów w większości olali paszporty, ktoś się ich o to czepia? " Nie olali masz złe informacje,  bo nie mogli . Zasada nie masz paszportu nie sprzedasz konia (czy na mięso czy na hodowlę ) bardzo nauczyła hodowców grubasów- wręcz przeciwnie sami dopominają się o paszport dla konia .

" Prawo, którego nikt nie przestrzega, nie dodaje im majestatu." Myślę,że w końcu w jakis sposób prawo zaczyna być przestrzegane.

" bo urzędnicy najbardziej się boją erozji swego autorytetu " . Co do urzędników tez mam podobne zdanie  , nawet gorsze.


Co do chipów nie mam nic przeciwko O ILE BĘDZIE ROBIONE TO Z GŁOWĄ !!!!!!!!
Zapisane
jasiek
Użytkownik

Wiadomości: 1700


« Odpowiedz #64 : Maj 11, 2009, 22:04:09 »

Wszystko to co napisałem, to ponura wizja przyszłości, w której więcej czasu i pieniędzy kosztować będą formalności, atesty, kursy, szkolenia, czipowania, egzaminy, łapówki, niż samo przebywanie z końmi. Przez co konie staną się przyjemnością jedynie dla najbogatszych. Zresztą nie dotyczy to tylko koni, a większości dziedzin życia. Nie potrafię wyłożyć bardziej łopatologicznie, jeśli dalej nie rozumiesz, to nie odpowiadaj proszę, bo znowu wypaczysz moje słowa.

Znam takich hodowców zimnych koni, którzy dla zasady mają w d. paszporty. Dlatego o nich napisałem.

Sam niestety nie zrobiłem jeszcze nic żeby z tym walczyć. Ale z tego co widzę, innym to odpowiada. Dlatego byłaby to walka z wiatrakami. Uważam jednak, że z czipami powinno się walczyć. Dla zasady. Jest to kolejna ingerencja, ograniczająca naszą własność i wolność. Krok po kroku, a będziemy mieli do powiedzenia tyle co przysłowiowy "Żyd w okupacji".

Nie będę tu nic więcej pisał, bo zaraz się znowu okażę, że pozuję na kogoś, czy że wszystkich złoszczę. Pozdrawiam wszystkich, którzy się lubią przystosowywać. Świetlana przyszłość przed Wami.

Zapisane
amazonka80
Użytkownik

Wiadomości: 500


« Odpowiedz #65 : Maj 11, 2009, 22:18:17 »

jasiek.... Jeśli idzie o czipy to jestem przeciwko i przekonuje wszystkich do sprzeciwania się ich wejściu!
Zapisane
Lord Vader
Użytkownik

Wiadomości: 46


« Odpowiedz #66 : Maj 11, 2009, 22:21:42 »

Poza tym gdzie są jakies bardzo obiektywne argumenty poza kasą przeciwko chipom .Że hodowca będzie musiał wydać z własnej kieszeni pieniądze ? To chyba największy argument i tu jest cały BÓL!!! Że chipy szkodzą  i moga dawać odczyny ? Tak mogą !! Ale równie dobrze źle zrobiony zastrzyk domięsniowo tez moze spowodować problemy , a niedawno widziałem jak po zastrzyku domięsniowym biowetalginy zrobionym przez jednego z handlarzy ( bo chciał zaoszczedzić na weterynarzu ) zrobil się ropień i wygniło pół szyii u konia . Z zaoszczedzonych 50 zł na weterynarza i prawidłowe podanie biowetalginy ,wyszło tak ,że rachunek z tego co wiem wyniósł 800 zł za leczenie. Z informacji jakie mam są dwa rodzaje chipów - z osłonką zapobiegająca przesuwaniu i bez takowej osłonki . Chipy powinny spełniac odpowiednią normę ISO. U psów stosowanie chipów jest na porzadku dziennym- i w małym procencie są powikłania ( fakt niestety są ). Jak po wielu trudach system zacznie działać i będzie baza danych,beda powszechne czytniki, może wtedy będzie trudniej np. ukraść konia ? Że można przeprogramować Chipy ? Myślę ,że można tak samo jak można podrobić paszporty.

  I oczywiście zgadzam sie w 1000 procentach ,ze kiedys nie było Chipów ,nie było paszportów i było dobrze i wszystko funkcjonowało.I tak jak na początku powiedziałem , mam niejasne wrazenie ,ze chodzi tu tylko i wyłacznie o kasę  i kieszen hodowcy bo mówienie i zasłanianie sie Dobrem Konia jest  tylko zwykłym truizmen. A jednego czego nie znoszę i nie toleruję to fałszu.

A to o czym przed chwila powiedziałes Jaśku ,ze  " dla zasady " to trąci Polityką .. a to też mi się nie podoba. A ja jestem ze starej szkoły ... jak zapaliliśmy papierosa w stajni to przez tydzień wyrzucaliśmy gnój za karę . To są zasady !!!! Dla takich zasad warto funkcjonować . A walka o głupie chipy ...
Zapisane
amazonka80
Użytkownik

Wiadomości: 500


« Odpowiedz #67 : Maj 11, 2009, 22:50:18 »

Lord Vader... nie wiem czy to chodzi o kasę... na pewno zależy na czipowaniu ludziom, którzy je produkują, bo oni sporo na nich zarabiają. Ale mi chodzi o coś innego... Mamy paszporty i licencje...ok choć nieraz wydaje mi się, że bonitacja jest bardzo subiektywna. D;a pewności, że pochodzenie się zgadza mamy badania DNA i krwi, które są niedopodrobienia- w tym przypadku jestem za. Ale wolałabym mieć wybór czip czy palenie (albo wymrażanie paleń). Na pewno tak jak większość z forumowiczów wybrałabym piętna z 2 przyczyn po pierwsze widać je, a po drugie nie jest to ciało obce znajdujące się w mięśniu. Jak widzisz nie chodzi o kasę, bo badanie DNA i Krwi kosztuje prawie 200zł a paszport z czipem tylko ma kosztować 100zł!!!
Zapisane
Lord Vader
Użytkownik

Wiadomości: 46


« Odpowiedz #68 : Maj 11, 2009, 23:08:22 »

 
Cytuj
badanie DNA i Krwi kosztuje prawie 200zł a paszport z czipem tylko ma kosztować 100zł!!!

 Nie zgodzę się z tą kalkulacją - badanie krwi na DNA i Grupy krwi kosztuje 140 zł z groszami - dotyczy to zarówno Chorzelowa jak i Jastrzębca . Paszport w chwili obecnej to koszt 73,80 zł ( dokładnie ). Przewidywany ,podkreślam , przewidywany koszt zacipowania konia to około 70 - 100 zł ,z czego około 25 zł Chip , i  50 zł usługa.  Ceny są porównywalne., a wiec 140 zł do 170 zł. Z badaniem DNA i grup krwi jest o tyle problem ,że dany hodowca ponosi koszt jednostkowego badania , problem pojawia sie , gdy trzeba wykonać powtórne badanie potwierdzające pochodzenie albo toższamość  danego konia . Kto poniesie ten dodatkowy koszt ? Znowu hodowca ?

Cytuj
wolałabym mieć wybór czip czy palenie (albo wymrażanie paleń). Na pewno tak jak większość z forumowiczów wybrałabym piętna z 2 przyczyn po pierwsze widać je, a po drugie nie jest to ciało obce znajdujące się w mięśniu

I tak źle i tak niedobrze  ... nie zawsze niestety palenie czy wymrozenie jest naprawdę czytelne. A wtedy w opisie zaznacza się  ,że jest albo blizna albo palenie nieczytelne - terminy obligatoryjne. I co wtedy ?

Zapisane
boswell
Użytkownik

Wiadomości: 466



« Odpowiedz #69 : Maj 11, 2009, 23:59:37 »

L.V. -czy transportowałes kiedykolwiek konie chłopskie na targ-na mieso? Bo ja tak -trudnie sie transportem i nie raz byłam ciemnym switem na takim targu.
Nie opowiadaj o czyms o czym nie masz pojecia- na 1 paszport potrafi iść transport koni i nie pytaj mnie jak oni to robia bo nie wiem i nie mam zamiaru ich pytać.
Gdzie jest wet. na tej imprezie? Ano chłop mi pokazał- siedzi tam sobie w samochodzie i nawet nie próbuje sie wychylic- bo jak chłop powiedział mógłby tylko dostac po mordzie jakby zaczął szumieć.
Dwa konie dogorywały sobie z boku.podeszlam, dotknęłam-ot leżały i nawet już nogą nie ruszały. Ze nie poszłam po weta?
Ja tez nie mam ochoty dostać po pysku.
Co do czipów powinny byc tylko jednym z możliwych wariantów znakowania konia- chyba że inaczej wymaga zwiazek rasowy.
Dla mnie na pierwszym miejscu obowiazkowe dna i palenie.
Jade sobie na taki targ bo mi konia ukradli w nocy i powiedz co? widze konia-wydaje mi sie ze moj,kon mnie poznaje-ale chłop ma jakis tam paszport nn,paleń nie ma i zanim ktos mi przyjedzie z czytnikiem to konik juz pojedzie do ubojni.
Mając widoczne pietno-zapisane w moim paszporcie miałabym natychmiastowy dowód i powód by wezwać policję.Przerobienie pietna jest mozliwe,ale wymaga czasu na zagojenie i tym sposobem nie da sie gorącego towaru natychmiast puscic bez tego ryzyka.
Wiekszość piętn jest jednak czytelna! Vide wszystkie stadniny konika polskiego-żadko jakieś mrożenie nie wyjdzie-z że koń ma dwa to....
Przepraszam gdzie masz tą kontrolę pasz?! może w mieszalniach produkujących granulaty-ale nie u prywatnych ludzi..
Czy chciałby ktoś żeby było jak w USA? widziałam na A.Planet-ktoś zawistny nasłał policje dla zwierzat na klubik-przemadre panie stwierdziły że konie nie mają trawy (stały na wybiegu ziemnym i miały siano i wode w wannie) i że sa zagłodzone-tzn 1 koń był lekko na żebrach-jak sie okazało stary.Ale  pań policjantek te tłumaczenia nie zadowoliły i wszystkie konie zabrano właścicielowi za darmo.Dziewczyna siedziała na srodku trawnika i wyła z rozpaczy bo straciła właśnie swój cały biznes.Koniki dostał bogaty cwaniaczek z solidnym rancho. Jak tak ma wygladać ochrona zwierząt to ja protestuję! A przykład do tego-że nie można się zgadzać na wszystko jak leci bo w końcu prowadzi to do wynaturzeń wymyslonych przez ludzi którzy konia widza od swieta.
Zapisane
jasiek
Użytkownik

Wiadomości: 1700


« Odpowiedz #70 : Maj 12, 2009, 08:12:37 »

miałem nie pisać, ale sens moich postów jest notorycznie wypaczany


Czy chciałby ktoś żeby było jak w USA? widziałam na A.Planet-ktoś zawistny nasłał policje dla zwierzat na klubik-przemadre panie stwierdziły że konie nie mają trawy (stały na wybiegu ziemnym i miały siano i wode w wannie) i że sa zagłodzone-tzn 1 koń był lekko na żebrach-jak sie okazało stary.Ale  pań policjantek te tłumaczenia nie zadowoliły i wszystkie konie zabrano właścicielowi za darmo.Dziewczyna siedziała na srodku trawnika i wyła z rozpaczy bo straciła właśnie swój cały biznes.Koniki dostał bogaty cwaniaczek z solidnym rancho. Jak tak ma wygladać ochrona zwierząt to ja protestuję! A przykład do tego-że nie można się zgadzać na wszystko jak leci bo w końcu prowadzi to do wynaturzeń wymyslonych przez ludzi którzy konia widza od swieta.

Tylko kwestia czasu, a u nas będzie jeszcze gorzej, wiadomo, że musimy być zawsze świętsi od papieża.

Poza tym gdzie są jakies bardzo obiektywne argumenty poza kasą przeciwko chipom .Że hodowca będzie musiał wydać z własnej kieszeni pieniądze ? To chyba największy argument i tu jest cały BÓL!!! Że chipy szkodzą  i moga dawać odczyny ? Tak mogą !! Ale równie dobrze źle zrobiony zastrzyk domięsniowo tez moze spowodować problemy , a niedawno widziałem jak po zastrzyku domięsniowym biowetalginy zrobionym przez jednego z handlarzy ( bo chciał zaoszczedzić na weterynarzu ) zrobil się ropień i wygniło pół szyii u konia . Z zaoszczedzonych 50 zł na weterynarza i prawidłowe podanie biowetalginy ,wyszło tak ,że rachunek z tego co wiem wyniósł 800 zł za leczenie. Z informacji jakie mam są dwa rodzaje chipów - z osłonką zapobiegająca przesuwaniu i bez takowej osłonki .

  I oczywiście zgadzam sie w 1000 procentach ,ze kiedys nie było Chipów ,nie było paszportów i było dobrze i wszystko funkcjonowało.I tak jak na początku powiedziałem , mam niejasne wrazenie ,ze chodzi tu tylko i wyłacznie o kasę  i kieszen hodowcy bo mówienie i zasłanianie sie Dobrem Konia jest  tylko zwykłym truizmen. A jednego czego nie znoszę i nie toleruję to fałszu.

A to o czym przed chwila powiedziałes Jaśku ,ze  " dla zasady " to trąci Polityką .. a to też mi się nie podoba. A ja jestem ze starej szkoły ... jak zapaliliśmy papierosa w stajni to przez tydzień wyrzucaliśmy gnój za karę . To są zasady !!!! Dla takich zasad warto funkcjonować . A walka o głupie chipy ...

Łamana jest podstawowa zasada. Wiem, że tego nie pojmiesz, bo dla Ciebie zasadą to może być zakaz palenia. Zasada podstawowa jest taka, że to ja decyduję co jest dobre i konieczne dla mojego konia. I ja za niego odpowiadam. To właściciel powinien podejmować decyzję. Ktoś chce palenia, niech pali, inny chce czipa, niech go wstrzyknie. Dlaczego decyzję podejmuje urzędnik, który nie ponosi żadnej odpowiedzialności???

Na zasadzie prawa własności została zbudowana nasza cywilizacja. Niestety dziś robi się wszystko, by prawo własności maksymalnie ograniczać, by tą cywilizację niszczyć. Oczywiście prowadzi to do takich sytuacji jak napisała Boswel.

Opowiem lepszy przykład łamania zasad. Żeby uzmysłowić czym to się skończy w Polsce za jakiś czas. Polskie małżeństwo wyjechało do Kanady w latach 90-tych. Urodził się im syn. Tata i syn mieli świetny kontakt, obaj uwielbiali hokej, więc tata zabierał syna na mecze NHL. W pewnym bardzo ważnym meczu po strzeleniu decydującej bramki przez ich zespół tata pocałował z radości synka w policzek. Niestety ten wybuch radości zaobserwował pewien zaangażowany społecznie jegomość, który doniósł o tym policji. Efekt - synek odebrany rodzicom za molestowanie seksualne wylądował w obcej rodzinie zastępczej, a wcześniej w domu dziecka, przez kilkanaście miesięcy. Tata wpadł w depresję. Małżeństwo X utraciło prawa rodzicielskie. Piszę to, żeby pokazać do czego prowadzi pozwolenie urzędnikom na decydowanie co jest dla nas dobre.

Z całym szacunkiem Lord Vader, ale postawa, jaką prezentujesz to jest typowa niewolnicza mentalność homo sovieticus. Nie wiem co dla Ciebie jest polityką, jeśli narzucanie drugiemu człowiekowi swojej woli nią nie jest, to co jest?
Zapisane
korsarz
Użytkownik

Wiadomości: 192


« Odpowiedz #71 : Maj 12, 2009, 09:40:11 »

Sama prawdę napisałeś jasiek.Nić dodać.Boswell teź ma bardzo duzo racji w tym co przedstawił.Tak jest i będzie.Ale niestety zawsze bylismy podatni na wpływy zewnętrzne, które ktoś inny nam wcisakł na siłę.
Zapisane
Lord Vader
Użytkownik

Wiadomości: 46


« Odpowiedz #72 : Maj 12, 2009, 10:12:23 »

Aż strach cokolwiek widzę mówić , bo zaraz będzie sto innych zdań , byle tylko zagłuszyć zdanie innych. Przede wszystkim widzę  przenosi sie z innych for metoda obrażania innych - możesz miec jasiek inne zdanie ale nie obrażaj. Dyskusja  myslałem, ze bedzie merytoryczna , znajda sie argumenty za ,argumenty przeciw.Ale ma byc tak ze czarne jest czarne, białe jest białe, żadnej skali szarości.Mam wrażenie ,ze posty nie sa czytane dokladnie i wybierane jest to co komu pasuje. Wyrwanie z kontekstu nie słuzy dyskusji.

Boswell - nie transportowałem nigdy koni na targ , ale wiem jak wyglada targ, wiem jak wyglada handel końmi- i myslę , że wiem na ten temat więcej niz Ci sie wydaje. Konia z rzędem temu co odczyta  ciemnym świtem palenie czy mrozenie. Poza tym - Realnie -badanie DNA na targu Co?  Co do badania pasz , próby są pobierane nie tylko z firm ale także od rolnikow indywidualnych - w ramach  Urzędowego Krajowego Planu Badania Pasz. Jesli chodzi o te wszystkie Towarzystwa opieki nad końmi zwierzetami itp. to chroń Mnie Panie Boże przed Nimi . Miałem do czynienia z nimii i zdanie mam nie najlepsze.Szczegóły raczej nie na forum.

Jasiek nikt nie wypacza sensu twoich postów i na pewno nie ja. Masz tylko i wyłacznie swoj punkt widzenia i obrany kierunek i wszystko co powie ktoś inaczej niż Ty bedzie dla Ciebie osobista urazą. Czytaj poprostu dokładniej wypowiedzi. Chcieliśmy Unii europejskiej to mamy- jeżeli komuś przepisy sie nie podobaja to niech ma pretensje wyżej.Jezeli nie chcesz Chipów to Twój problem , ja mam to gdzies.

Jeszcze raz powtarzam  wszystko co jest nowe wprowadzane moze byc byle było robione z głowa i odpowiednim rozumem - a wiec Kto i w jaki sposób bedzie chipował by było zgodnie ze sztuką  ,zgodnie z regułami i zasadami dobrostanu .Odpowiedzialność bezpośrednio spada na tych co będa ta czynnośc wykonywać- małe piwo jesli chipowac beda lekarze weterynarii - maja podstawy ,przeszkolenie , działaja zgodnie z prawem , mają ubezpieczenie OC . Jeśli nawet cos spieprzą to prawdopodobnie bedą potrafili to naprawić .Co bedzie jesli chipowac beda osoby tylko po jakims krotkim przeszkoleniu bez odpowiedniego doświadczenia i bez ubezpieczenia OC. ,ktorzy z mocy prawa nie mają takich uprawnień - iniekcja czyli zastrzyk a takim jest wstrzykniecie chipa jest czynnościa lekarsko weterynaryjną .Co będzie jak nagle koń sie rzuci cos stanie , czy beda potrafili trzeźwo ocenic sytuacje , czy maja leki by natychmiast interweniować ??

Tu widze problem . I obojetne czy paszporty, czy palenia ,czy chipy czy badanie krwi za wszystko trzeba zapłacic i to z własnej kieszeni a to naprawdę boli !!!!!
Zapisane
jasiek
Użytkownik

Wiadomości: 1700


« Odpowiedz #73 : Maj 12, 2009, 11:01:07 »

wszystko co powie ktoś inaczej niż Ty bedzie dla Ciebie osobista urazą. Czytaj poprostu dokładniej wypowiedzi. Chcieliśmy Unii europejskiej to mamy- jeżeli komuś przepisy sie nie podobaja to niech ma pretensje wyżej.Jezeli nie chcesz Chipów to Twój problem , ja mam to gdzies.



Oczywiście! A wiesz dlaczego? Dlatego, że przez ludzi takich jak Ty żyjemy w kraju, w którym ktoś mi ciągle mówi co mam robić. Mam coraz mniej swobody i wolności. Moim zdaniem za pierwszej komuny było znacznie więcej wolności. Ja tylko twierdze, że każdy powinien sam decydować o sobie, swojej rodzinie i swojej własności. Jeżeli twierdzisz inaczej, to naruszasz mój mir domowy i jesteś moim wrogiem. Powiem jaśniej - po prostu się zaczynasz wpierd... w nie swoje sprawy.


Zapisane
Lord Vader
Użytkownik

Wiadomości: 46


« Odpowiedz #74 : Maj 12, 2009, 11:17:09 »

Alez ja ci nie mówie co masz  robić , masz jakieś problemy osobiste czy co ?  Rób co chcesz w swoim życiu , Twój cyrk Twoje małpy  . Tylko pozwól powiedziec także coś innym . I nie rozumiem zdania o wp... sie w nie swoje sprawy - do czego to ma sie wogole odnosic ? Do do Koni , do Twojego życia ? Jesli chodzi o konie to nieszczesne chipy też mnie bezpośrednio dotyczą. Jeśli chodzi o twoje życie i to co z nim robisz to kompletnie mnie ono  nie obchodzi .
Zapisane
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 ... 9 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

wspolnotakb endriuadventurezg sherwood amtowaroznawstwo forum