No niestety , ale w łódzkim wbrew pozorom jest bardzo mało młp, większość koni to konie zimnokrwiste i kundle . Niestety konie typu młp i szlachetnego są kryte czym popadnie nawet ogierami zimnokrwistymi i śląskimi( zgroza, ale to prawda ). Niestety nie hoduje się u nas w czystości rasy, czasem zdarza się, że zdarzy się " światły" hodowca , ale to raczej dotyczy rasy koni wlkp.
Problem polega na tym ,że klacze znajdują się w rękach ludzi, którzy o hodowli mają nikłe pojęcie......., a o ich wychowaniu jeszcze mniejsze.
Na wystawach nawet nie ma 5 klaczy w danej rasie ( wyjątek konie zimnokrwiste ), mimo , że wystawy z roku na rok są coraz lepsze pod względem organizacyjnym koni jednak nie przybywa.
Mimo, że mamy w swoim woj. SO Bogusławice i SO w łącku i jest SK Walewice, którzy posiadają wiele ogierów i każdy coś dla siebie wybierze , zainteresowanie jest bardzo małe, a zupełnie nie są wykorzystywane ogiery, które są powyżej 400 zł. Poza tym wiele do życzenia pozostawiają klacze matki.......... ( ich charakter, typ , kopyta i nogi!!!! ).
Poza tym u nas ciągle mówi się o koniach młp jako o koniach diabłach, które są zbyt temperamentne, złośliwe, płochliwe, nadpobudliwe itd
Obok mnie jest kilka stajni, które oprócz nauki jazdy prowadzą także "hodowlę jakiś koni" , nawet ich nie odwiedzam bo jak na to wszystko patrzę , to mnie krew zalewa. Mimo, że ciągle im tłumaczę, że klacz rekreacyjna nie koniecznie może nadawać się na hodowlaną itd. , odwrotnie tak.
O , ale przynudzam