wyniki z Bogusławic
http://ozhk-lodz.pl/new/index.php?option=com_content&task=view&id=105&Itemid=1amazonka80, brawo, gratulacje !!!
I Wigilia Hodowców Łódzkich w Bogusławicach
Dnia 22 grudnia Stado Ogierów w Bogusławicach gościło hodowców koni z województwa łódzkiego. Powodem wizyty licznie zebranego grona „koniarzy” były zbliżające się święta, które postanowiono uczcić w typowo „koniarski” sposób – organizując tego dnia kilka imprez związanych z hodowlą koni.
Pierwszym punktem niezwykle napiętego programu było szkolenie dotyczące pokroju i aktualnych trendów w hodowli koni zimnokrwistych przeprowadzone przez kierownika WZHK w Białymstoku i przewodniczącego Komisji Ksiąg Stadnych Polskiego Konia Zimnokrwistego mgr inż. Wiesława Niewińskiego. Należy w tym miejscu podkreślić, że jest to pierwsze z cyklu szkoleń, które ma zamiar zorganizować OZHK Łódź w 2010 roku. Wkrótce w prezes TKHK Opoczno i sekretarz OZHK Łódź Włodzimierz Skorupski rozpoczyna szkolenia dotyczące rozrodu koni i okresu okołoporodowego klaczy hodowlanej. Ponadto potrzebę przeprowadzenia szkolenia odnośnie pokroju i aktualnych trendów w hodowli koni szlachetnych zauważyli także hodowcy tej grupy koni.
Kolejnym punktem programu było premiowanie źrebiąt ras szlachetnych z rocznika 2009, a więc sysaków i odsadków. Jak wiadomo impreza ta została po pierwszy raz przeprowadzona na terenie OZHK Łódź i w stosunku do niej może się pojawić kilka zastrzeżeń, jednak najważniejsze jest to, że w ogóle w tym roku się odbyła. Ostatecznie spośród zgłoszonych 15 źrebiąt dojechało 11 z rejonów południowych województwa łódzkiego. Konie te były bardzo różnej jakości, na co zwróciła zresztą uwagę komisja. Obradowała ona w następującym składzie: kierownik OZHK Warszawa mgr inż. Beata Karpeta, dyrektor SO Bogusławice mgr inż. Tadeusz Głoskowski oraz kierownik OZHK Kielce Wojciech Semik. Źrebięta oceniane były w skali 20 punktowej, za cztery elementy: typ, pokrój, zdrowie i rozwój oraz ruch. Największe uznanie (nie tylko komisji) wzbudziły konie pana Mirosława Janika i pani Agnieszki Zaremby. Trzeba zresztą powiedzieć, że całkowicie zasłużenie, gdyż przywiezione przez nich źrebięta wyróżniały się zdecydowanie in plus na tle innych koni praktycznie pod każdym względem. Widać było, iż są efektem świadomego doboru hodowlanego, ponadto były w doskonałej kondycji i zostały perfekcyjnie przygotowane do wystawy (co jak wiadomo w przypadku takich maluchów nie jest łatwe). Z tego powody inny wynik niż zwycięstwo ich podopiecznych byłby po prostu niesprawiedliwy.
I tak pierwsze miejsce uzyskała Lady Diablotka m hodowli i własności Agnieszki Zaremby, córka nieodżałowanego ogiera Diabełek m (jeden z lepszych potomków Greya m) znanego ze startów w konkurencji WKKW pod Bogusławem Owczarkiem. Ze strony żeńskiej klaczka ta jest córką klaczy Lady m po Drops m. Klaczka ta wygląda obiecująco i przyszłości powinna zasilić stado podstawowe pani Agnieszki Zaremby. Godne podkreślenia jest to, iż jest to kolejny tegoroczny sukces tej hodowczyni młodego pokolenia (klacz Ła Prima pozostawiła po sobie bardzo dobre wrażenie na III Wojewódzkim Premiowaniu Źrebiąt W Klęku). Drugie miejsce przypadło klaczce Imedżin Pro sp hodowli i własności pana Mirosława Janika, córce Oldenburskiego ogiera Pro Savage. Ponieważ po tym reproduktorze znajdowało się jeszcze jedno wysoko oceniony źrebię (Diana – V-VI miejsce) należałoby w tym miejscu poświęcić parę słów temu ogierowi. Pro Savage old jest synem ogiera Pilox westf (po Pilot) i klaczy Sarina old po Goldsttern han. Został wyhodowany przez znanego hodowcę, a obecnie trenera Kadry Polski w skokach Rudigera Wassibauera. Jest to koń uznany i sprawdzony jako reproduktor w hodowli koni oldenburskich, który stacjonował wcześniej w stadninie państwa Siergiejów w Żelichowie, a obecnie stanowi u Mirosława Janika w Rudzie. Jego potomstwo jest zwykle ciemno umaszczone, o dobrym ruchu, w wyraźnym typie ujeżdzeniowym, co zresztą było widać po sztukach przyprowadzonych przed komisję. Trzecie miejsce przypadło klaczce Bira sp własności Mirosława Janika, potomkini ogiera Sir Robin sp. Godne podkreślenia jest to, iż jest to kolejny tegoroczny sukces hodowlany tego ogiera, który startuje w konkursach skokowych najwyższej rangi z Mistrzostwami Polski włącznie. Biorąc pod uwagę jego doskonały rodowód (Robin II Z han i Sankcja xo – Mistrzostwa Polski w skokach) oraz osiągnięcia jego nielicznego potomstwa (na premiowaniu źrebiąt w Klęku świetnie zaprezentowała się klacz Czandra sp) jest on stanowczo za mało wykorzystywany jako reproduktor. Ciekawym źrebięciem był także potomek ogiera Rashim m ogierek Zorba jednak zajęcie wyższego miejsca niż 4 uniemożliwiła mu fatalna prezentacja konia. Szczególne złe wrażenie na komisji zrobił fakt iż, z matką źrebięcia biegał syn hodowcy, a senior był zmuszony użerać się z wyjątkowo niesfornym, kompletnie nieprzygotowanym maluchem. Odnośnie pozostałych źrebiąt zwracała obecność dwóch tarantów hodowli i własności Magdaleny Miszteli, konie tej maści są się obecnie rzadkością.
Podsumowując – tylko źrebięta będące efektem świadomych kojarzeń, w wyraźnym wierzchowym typie (najlepiej po rodzicach sprawdzonych w sporcie) mają szansę na zajmowanie wysokich miejsc na tego typu imprezach. Ponadto nasze pupilki muszą być naprawdę dobrze przygotowane i pokazane. Dopiero połączenie tych wszystkich elementów gwarantuje sukces. Jak podkreśliła kierownik naszego OZHK jeśli chodzi o prezentacje koni widać już zdecydowaną poprawę, jednak chciałoby się, aby ludzi dobrze przygotowujących konie na wystawy było znacznie więcej. Cieszy fakt, iż na premiowanie zgłosiła się liczna grupa hodowców (na dwa tygodnie przed terminem było 15 koni szlachetnych), z których większość dojechała. Miejmy nadzieję, że tego typu imprezy, które są podstawą selekcji hodowlanej będą się w naszym województwie dalej się rozwijać.
Następnie przystąpiono do oceny źrebiąt zimnokrwistych, których przed komisją stanęło pięć. Oceniano je również za te same elementy, co źrebięta szlachetne, przed komisją w podobnym składzie, z tą różnicą, że Tadeusza Głoskowskiego zastąpił Wiesław Niewiński. W przypadku źrebiąt zimnokrwistych komisja zwróciła uwagę na fakt, iż wszystkie źrebięta są niezwykle wyrównane, doskonale przygotowane i pokazane i wyróżnienia należą się tak naprawdę wszystkim hodowcom, o czym świadczyły minimalne różnice punktowe między osobnikami. Ponadto Wiesław Niwiński podkreślił, że takie sztuki chciałoby się oglądać na każdym premiowaniu.
Pierwsze miejsce przypadło ogierkowi Bumelant z, stanowiącemu własność Bogdana Piechurowskiego z Kletnii. Ogierek jest potomkiem sztumskiego ogiera Sułtan (zbonitowanego na 85 punktów) z i klaczy Bumia z po Gourmet z. niem. Drugie miejsce przypadło klaczce Elana z, Ulepek z, Elana z, po Unique du Mount ard., hodowli i własności Moniki Klinke, która należy od lat do wyróżniających się hodowców koni zimnokrwistych województwa łódzkiego (notabene na terenie jej gospodarstwa odbywało się w tym roku premiowanie źrebiąt zimnokrwistych z roczników 2007 i 2008). Trzecie miejsce egzequo zajęły Elita z, Ulepek z, Elma z, po Bertram z. niem., hodowli i własności Moniki Klinke i Sabrina z sztum., po Pigwan z sztum, Strzałka z. sztum po Jupiter z. Sztum Waldemara Sochy z Nowego Jasienia.
Ostatnim i zdecydowanie najprzyjemniejszym punktem programu była świetnie przygotowana przez pracownice stada wigilia. Nie zabrakło niczego. Był opłatek, świąteczne życzenia, doskonałe, smakowicie przyrządzone i pięknie podane wigilijne wiktuały i przede wszystkim wspaniała, świąteczna atmosfera. Zabawa była wyśmienita, a dyskusjom i żartom nie było końca. W pewnym momencie rozochocone towarzystwo przystąpiło do chóralnych śpiewów, a ponieważ repertuar „wodzirejów” odbiegał zdecydowanie od świątecznych kolęd wzbudził powszechną wręcz wesołość. W tak radosnej atmosferze goście rozjechali się do domów obiecując sobie, że na pewno wrócą tu za rok!
P.S. W kwietniowym numerze Hodowcy i Jeźdźca ukaże się artykuł odnośnie imprezy (styczniowy się numer został już niestety złożony do druku) pozdrawiam i samych sukcesów hodowlanych w nowym roku!