amazonka80
Użytkownik
Wiadomości: 500
|
|
« : Styczeń 21, 2009, 18:11:47 » |
|
Chciałabym, żebyśmy rozpoczęli dyskusję na temat czipowania źrebiąt... Jak wiecie od stycznia tego roku mamy czipować źrebięta? Czy uważacie, że jest to naprawdę konieczne? Czy już to się sprawdza... czyli są dostępne czytniki? Jak myślicie po co mają być czipy? Czy nie jest to tak, że PZHK chce na nas hodowcach zarobić- czip kosztuje do 10 zł a związek woła od nas 70 zł dla członków OZHK?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jasiek
Użytkownik
Wiadomości: 1700
|
|
« Odpowiedz #1 : Styczeń 21, 2009, 18:43:41 » |
|
nie obejrzycie się, a będziecie czipować swoje dzieci, dla ich bezpieczeństwa oczywiście
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ar...?
Użytkownik
Wiadomości: 2362
|
|
« Odpowiedz #2 : Styczeń 21, 2009, 20:00:03 » |
|
Nie wiem jaka jest skutecznośc takiego czipowania, choć jedna z moich klaczy ma czip. Nie wiem czemu nie możnaby źrebiąt po prostu palić - proste, skuteczne i nie do zdarcia amazonka80 Chodzi o źrebięta urodzone po 1 stycznia 2009, tak ? Mogłabyś przybliżyć troszkę - np zacytować fragment, nie wiem jak to nazwać, rozporządzenia ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jasiek
Użytkownik
Wiadomości: 1700
|
|
« Odpowiedz #3 : Styczeń 21, 2009, 20:07:57 » |
|
Czipy to jest unijny wymóg. A że związek bierze 70 zł to już no jakby to powiedzieć, każdy orze jak może.
Wiem, że w Holandii zdarzają się przypadki wykluczenia koni z treningu czy ze sportu w ogóle, ze względu na stan zapalny spowodowany przez czip. Nie wszystkie konie dobrze je tolerują. Ale kogo to obchodzi, w końcu do dla naszego dobra, żeby nam koni nie kradli źli terroryści.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ar...?
Użytkownik
Wiadomości: 2362
|
|
« Odpowiedz #4 : Styczeń 21, 2009, 20:41:14 » |
|
Czipy to jest unijny wymóg.
czy na pewno ?, zdaje mi się, że nasi urzędnicy są nieco nadgorliwi w kwestii UE nierzadko coś źle przetłumaczą, a zamętu ile narobią przy okazji, zgroza dlatego tak pytam, czy to czasem nie kolejny tego typu błąd U nas stada ogierów dotowane być nie mogą gdy tymczasem w Neustadt robione są gigantyczne remonty z unijnej kasy - czyli jakoś ktoś potrafił sobie poradzić inaczej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
robo118
Użytkownik
Wiadomości: 42
|
|
« Odpowiedz #5 : Styczeń 21, 2009, 20:59:17 » |
|
Nie wiem czym kierowano się wprowadzając taki wymóg. Może chodzi o uniemożliwienie róznego rodzaju przekrętów, chociażby przez handlarzy. Wiem jakie są kombinacje z paszportami, ogierami bez licencji...Czipa chyba nie podrobią?... Będąc u żabojadów oglądałem zawody(gonitwy i kłusaki) każdy koń przed startem był sprawdzany przez weta czytnikiem. Brałem treż udział przy czipowaniu, praktycznie niebolesne w porównaniu z paleniem. Co do kosztów cóż jeśli ktoś ma monopol to zdziera ile wlezie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jasiek
Użytkownik
Wiadomości: 1700
|
|
« Odpowiedz #6 : Styczeń 21, 2009, 21:15:37 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
amazonka80
Użytkownik
Wiadomości: 500
|
|
« Odpowiedz #7 : Styczeń 21, 2009, 22:16:00 » |
|
Ja jestem przeciwna, dlatego że 1. Z tego co rozmawiałam z kilkoma osobami zajmującymi się elektroniką... to mówią, że skasowanie takiego chipu nie stwarza większego problemu... 2. Od jednego z największych autorytetów weterynaryjnych - lek. wet. Szpotańskiego... wiem, że chipy nie sprawdzają się również na dużych rajdowych imprezach. Np. był taki przypadek, że szukał chipa u znanego holenderskiego konia, którego wszyscy znali i wiedzieli, że ma tego chipa... i nie mogli go znaleźć... 3. A teraz inny problem... Moja koleżanka sprowadziła z Holandii zachipowane kuce walijskie. Poinformowała o tym w OZHK, ale nikt nie przyjechał sprawdzić czytnikiem czy to prawda, tylko kazali jej robić badania krwi i ściągać dla porównania z zagranicy. To przepraszam, po co mamy chipować jak ta identyfikacja się nie sprawdza już na samym początku. Tu muszę zaznaczyć, że nasze OZHK organizowało szkolenie z chipowania dla innych OZHK, więc czytnik musieli już mieć. 4. A właściwie po pierwsze... to zawsze jest ciało obce w mięśniu. Na domiar złego, nikt nie prowadził badań czy nie jest to szkodliwe dla koni. A wiemy, że w porównaniu z innymi zwierzętami organizm koni jest bardziej wrażliwy... 5. Kto będzie miał czytniki... kto będzie miał rejestr chipów i jak będę chciała jechać kupić konia pojedzie, żeby sprawdzić czy to ten koń??? A co zrobią jak chip będzie zresetowany... każą zrobić badanie DNA. Nie było by np. problemu, gdyby źrebięta miały wymrażane piętna (jest to dużo lepiej gojąca się, to coś jak odparzenia po ochraniaczach)- o czym wiele osób się przekonało, kupując konie z paleniami jako NN, a dzięki tym znakom odnajdywali pochodzenie i uzyskiwali dokumenty. Takie Palenie każdy odczyta...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
amazonka80
Użytkownik
Wiadomości: 500
|
|
« Odpowiedz #8 : Styczeń 21, 2009, 22:31:02 » |
|
Szukałam tej ustawy, ale nie mogę znaleźć. Wiem, że wiele krajów, które to wprowadziły już starają się z tego wycofać... ___________________________________________________________________________ ze strony http://expertia.pl/strefa/material/informacja-ue-obowiazkowy-chip-dla-koniaUE: obowiązkowy chip dla konia 2008-06-12 15:49, komentarzy: 0, głosów: 5 – Konie, osły i inne jednokopytne hodowane w Unii Europejskiej będą musiały mieć wszczepiony elektroniczny chip identyfikacyjny – ogłosiła Komisja Europejska. Zdaniem KE pozwoli to na lepszą identyfikację tych zwierząt, dzięki czemu łatwiejsza będzie kontrola ich stanu zdrowia oraz przeciwdziałanie rozprzestrzenianiu chorób zwierzęcych. – Aktualny system identyfikacji jest przestarzały – powiedziała unijna komisarz ds. zdrowia Andrulla Wasiliu. – Dlatego musi zostać dostosowany do nowych technik identyfikacji. Obecnie konie identyfikuje się m.in. za pomocą opisu słownego i odręcznie wypełnionego diagramu. Zgodnie z przyjętym w poniedziałek rozporządzeniem każdemu hodowlanemu zwierzęciu jednokopytnemu będzie trzeba najpóźniej pół roku po urodzeniu wszczepić pod skórę chip, a także wydać mu dożywotni paszport. Numer zakodowany w chipie i zapisany w paszporcie znajdzie się w bazie danych. Podobny system obowiązuje już w części UE dla psów i kotów. Nowe rozporządzenie ma wejść w życie 1 lipca 2009 r. Źródło: Serwis Nauka w Polsce ________________________________________________________________________ Proponuje jeszcze to przeczytać... to odnośnie skuteczności tej metody idendyfikacji http://expertia.pl/strefa/material/informacja-pies-z-chipem-wiekszy-klopot
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
bea
Użytkownik
Wiadomości: 16
|
|
« Odpowiedz #9 : Styczeń 22, 2009, 10:17:53 » |
|
Co do zasadności chipowania nie zabieram głosu w myśl tezy "punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia". Natomiast dla chętnych pogłębiania swojej wiedzy zamieszczam tytuł unijnego rozporządzenia nakładającego obowiązek znakowania koniowatych we wszystkich krajach członkowskich UE - ROZPORZĄDZENIE KOMISJI (WE) NR 504/2008 z dnia 6 czerwca 2008 r. wykonujące dyrektywy Rady 90/426/EWG i 90/427/EWG w odniesieniu do metod identyfikacji koniowatych, szukac go można na www.eur-lex.europa.eu/pl/index.htm
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ar...?
Użytkownik
Wiadomości: 2362
|
|
« Odpowiedz #10 : Styczeń 22, 2009, 10:26:04 » |
|
chętnie poczytam, na razie jestem raczej na nie - dla mnie po prostu robienie zamętu jak mówiłam mam klacz z czipem (miała go w chwili kupna) i na szczęście nie ma żadnych skutków ubocznych gdzieś kiedyś w ŚK był art o czipowaniu, chyba ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
bea
Użytkownik
Wiadomości: 16
|
|
« Odpowiedz #11 : Styczeń 22, 2009, 10:41:08 » |
|
Był artykuł w ŚK jakoś w wakacje albo wcześniej - muszę sprawdzic, w sumie pamiętam że mało przychylny znakowaniu tzn. chipowaniu . Według mnie większośc problemów i obaw związanych z chipowaniem wynika z tego że robią to osoby nie mające ku temu uprawnień i w razie ewentualnych powikłań (czego można spodziewac się zawsze przy wprowadzaniu "ciała obcego" do żywego organizmu) brak jest możliwości prawnych do roszczenia swoich racji np późniejszego leczenia itp.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jasiek
Użytkownik
Wiadomości: 1700
|
|
« Odpowiedz #12 : Styczeń 22, 2009, 16:27:52 » |
|
oni sprawdzają na ile mogą sobie pozwolić, jak bardzo można doić i kontrolować ludzi, tak jest w każdej dziedzinie życia
pozwoliliśmy na programy hodowlane, na inspektorów hodowlanych, na paszporty, na badania markerów to teraz te chipy wymyślili, szczerze ciekawy jestem co będzie dalej
PZHK nie potrafi księgi hodowlanej wydać, nie ma pomysłu co zrobić ze stadami ogierów, w ogóle nie ma pomysłu na hodowlę koni, ale jak trzeba hodowcy przy... to są wręcz nadgorliwi
chociaż jak czytam wasze wypowiedzi, to się wcale nie dziwie, że tak łatwo te wszystkie nowoczesności udaje się im wprowadzić
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Arcturus
Użytkownik
Wiadomości: 319
|
|
« Odpowiedz #13 : Styczeń 22, 2009, 17:03:03 » |
|
Po pierwsze chip jest umieszczany w warstwie podskornej nie w miesniu i owszem czasem moze "wedrowac" takie przypadki sie zdarzaja , ale nie mozna go w zaden sposob skasowac . Ja tam mam chipowane psy i bardzo sobie to chwale , zabieg trwa chwilke i jest bezbolesny .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jasiek
Użytkownik
Wiadomości: 1700
|
|
« Odpowiedz #14 : Styczeń 22, 2009, 19:53:33 » |
|
można czipa skasować, skopiować, full serwis, tak jak z kartą kredytową
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|