to, co pokazujecie nazywa się krzyżak:) Nie ma nic wspólnego z nachrapnikiem, raczej jedynie z ozdobą. W kawalerii IIRP pył nieregulaminowy(!!!),ale zwyczajowo przyjęty w I Pułku Szwoleżerów Józefa Piłsudskiego. Występował TYLKO w ogłowiach oficerskich razem z zawieszką z półksięzycem ( jak u szwoleżerów Napoleona) pod podgardlem. Z czasem upowszechnił sie w całej kawalerii a nawet mozna spotkać fotografie oficerów piechoty (którym przysługiwał koń i poczet) których konie występują w takim własnie ogłowiu z krzyżakiem i rozetą.
Taki krzyżak wykona kazdy wprawniejszy rymarz, choć wazne, zeby był dobrze pomyślany i umocowany:) No i warto pomysleć, by rozeta nie była zbyt ciężka i luźno zawieszona, bo wówczas stuka konia w czoło i nasadę nosa, a to jest raczej mało komfortowe dla zwierzaka:)
W razie potrzeby, służę wiedzą:)
Pozdrawiam!!
__________________________________________________________
i jeszcze jeśli mogę, dwa słowa odnośnie fotek:)
Pierwszej nie skomentuję....powiedzmy dlatego, ze zbyt mało widać:)
Trzecia to troche kombinacja ogłowia żołnierskiego i krzyżaka. Do tego sadząc po podpiersniku, także siodło jest żołnierskie....kolejny przerost formy nad treścią.
za to na drugiej fotce widać własnie rząd i ogłowie oficerskie, z regulaminowym, podwójnym kiełznem i krzyżakiem własnie. Oficer, w barwach korpusu weterynarii. Postać znana sympatykom Szwadrony Niepołomice, z którym ów ofcer wystepuje zazwyczaj podczas przemarszów z okazji świąt oficjalnych.
Na tej fotografii bym się wzorował i do tego przykladu zlecał wykonanie rozety.