W moim wypadku -małopolak z przypadku
Chociaż może właśnie dzięki filozofii "małopolak - łee, bo nie skacze" - poprzedni właściciele chcieli się pozbyć małopolskiej kobyłki 158 cm w kłębie, bo parkurów wyżej niż N nie będzie chodzić, więc po co to trzymać, jak można coś porządnego z Niemiec sprowadzić... I dzięki temu byłam w stanie stać się jej szczęśliwą właścicielką i przekonać o wszelkich zaletach rasy