klacze do tej pory wychowywały się w stadzie około 60 koni
około miesiaca temu zostały z tego stada zabrane
są chude, poobijane i chyba nigdy nie miały kontaktu z człowiekiem nie mówiac już o kowalu
To, że są poobijane to naturalna konsekwencja życia stadnego, raczej do zagojenia. Z człowiekiem mają codziennie do czynienia, jak często kowal przyjeżdża? -trudno mi powiedziec, ale w swoim życiu na pewno kilkakrotnie miały już kontakt z kowalem. Jeśli to są trzylatki to bez kowala chodziłyby na nartach bo tak wyrosłyby im kopyta do tej pory.
Czy warto? Na pewno trzeba byc świadomym, że takie konie potrzebują więcej uwagi, spokoju i czasu na przystosowanie się czy naukę. Nerwowe konie (ogólnie) wymagają doświadczenia i spokoju bo dużo łatwiej można zepsuc niż później naprawic.
Powodzenia!