jasiekA jak tak napisałam, przecież.
Chodzi mi o osobiste prawa twórców - autor zawsze pozostanie, autorem i ani sprzedać ani zbyć tego się nie da
I trzeba to rozróżniać. W odróżnieniu od praw majątkowych właśnie.
Jak ktoś jest zainteresowany to chętnie uzyczę moje notatki z wykładów nt ochrany własności intelektualnej
boswellJak autor uwaza swoje fotki za tak cenne powinien te wrzucane do sieci opatrywac wielkim znakiem wodnym..
Ja tam nie uważam, żeby moje zdjęcia specjalnie wartościowe było, ale zapewniam Cię że duzo milej jest gdy ktoś zapyta o zgodę, zanim zobaczę je w ogłoszeniu.
I zupełnie nie rozumiem Twojego podejścia - dla wielu ludzi to praca, a to, że łatwo da się takowe zdjęcie skopiować na pewno nie uprawnia do latania z nim po internecie i wykorzystywania gdzie się da