Maea
Użytkownik
Wiadomości: 70
|
|
« : Listopad 20, 2011, 10:52:06 » |
|
Ostatnio znalazłam, że w czerwcowym numerze (b.r.) ŚK znalazł się artykuł o og. Mefisto (jakby nie patrzeć to syn Emetyta - a nie znalazłam wątku o samym Mefiście) - czy mogę kogoś prosić o zeskanowanie? Z pewnością świetnie też uzupełniłoby to ten wątek, dając świadectwo o jednym z potomków wcześniej wymienionego ogiera og. Mefisto (Mafia/Hippies - Emetyt), ur. 1993, 170-196-21,5, zbonitowany na 79 punktów, wielokrotny MP w zaprzęgach, uczestnik MŚ
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ar...?
Użytkownik
Wiadomości: 2362
|
|
« Odpowiedz #1 : Listopad 20, 2011, 18:22:50 » |
|
Maea Może warto pokusić się o osobny wątek dla Mefisto, ten wybitny sportowiec jest dostępny dla hodowców _______________________________________________________________________ Tak samo pomyślałam, wydzielone. Mod
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lumi
Użytkownik
Wiadomości: 754
|
|
« Odpowiedz #2 : Listopad 21, 2011, 12:14:41 » |
|
Nic mu nie ujmując, niestety o 10 lat za późno, "to se nie wrati"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Maea
Użytkownik
Wiadomości: 70
|
|
« Odpowiedz #3 : Listopad 21, 2011, 20:57:14 » |
|
No właśnie "trochę" szkoda. Taki mały popyt na ogiery zaprzęgowe, że nikt nie uznał, iż warto pobrać mu nasienie i udostępnić go wcześniej? W ogóle zawsze miałam problem z ustosunkowaniem się do ogiera zaprzęgowego. Będąc ukierunkowaną na wkkw i skoki faktycznie raczej mnie takowy nie interesuje, być może inaczej byłoby przy ujeżdżeniu - z pewnością koń zaprzęgowy musi mieć b. dobry ruch, dobry charakter, być rosły (wysoki), często całkiem urodziwy, poprawny. I może mieć jakieś niesprawdzone dotychczas zdolności skokowe, jednak nie będę tu gdybać. Ja pytam o Mefisto ze względu na Emetyta - "czaję się" na pewną walewicką klaczkę z nim w rodowodzie i zbieram argumenty "za" (czyli po prostu wszelakie informacje o nim samym i potomstwie). Gdyby ktoś miał ten artykuł byłabym bardzo wdzięczna
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ar...?
Użytkownik
Wiadomości: 2362
|
|
« Odpowiedz #4 : Listopad 21, 2011, 21:22:32 » |
|
Ja uważam, że Mefisto jest znacznie bardziej dzielny niż ojciec, ma więcej "serca", jest wysoki dobrze się rusza. Poza tym ma dobry charakter i zdrowie, co nie jest bez znaczenia A co to za klacz ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jasiek
Użytkownik
Wiadomości: 1700
|
|
« Odpowiedz #5 : Listopad 21, 2011, 23:38:45 » |
|
macie zdjęcia jego potomstwa? Ja uważam, że Mefisto jest znacznie bardziej dzielny niż ojciec, ma więcej "serca"
na jakiej podstawie tak uważasz?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Drapik
Użytkownik
Wiadomości: 446
|
|
« Odpowiedz #6 : Listopad 22, 2011, 14:55:55 » |
|
porównywanie konia zaprzęgowego do skoczka jest trochę nie na miejscu, od obydwu wymaga się zupełnie czego innego, dzielność jest zupełnie inna, psychika także powiem szczerze, że ja po rozmowie z T.Głoskowskim i opowieści o tym jak Emetyt szedł próbę w Holandii mam dużo szacunku dla Dziadka jako sportowca Mefisto na pewno jest wybitnym polskim koniem zaprzęgowym, jeśli ktoś myśli o hodowli małopolaków w tym kierunku to właśnie takich reproduktorów powinno się szukać:)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ar...?
Użytkownik
Wiadomości: 2362
|
|
« Odpowiedz #7 : Listopad 22, 2011, 15:34:12 » |
|
Nie chciałam aby moja wypowiedź zabrzmiała jako krytyka pod kierunkiem Emetyta. Konie po nim są poprawne, urodziwe, są bardzo jezdne, równe ale mało który się wybija. Jest duzo db, tak sportowców jak matek, ale wybitnych mało. Ja Mefisto traktuję jako wybitnego sportowca, a czy na polu hodowlanym pobije ojca ? Raczej nie, choćby ze względu na jego wiek i dotychczasowe wykorzystanie w hodowli. Podsumowując oba konie są bardzo utytułowane, mają za sobą wspaniałą karierę co nie zmienia faktu, że uważam, że M. ma więcej temperamentu od ojca.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jasiek
Użytkownik
Wiadomości: 1700
|
|
« Odpowiedz #8 : Listopad 22, 2011, 17:47:40 » |
|
Ja się tylko spytałem na jakiej podstawie uważasz, że jeden ma więcej serca niż drugi?? Nie chciałam aby moja wypowiedź zabrzmiała jako krytyka pod kierunkiem Emetyta. Konie po nim są poprawne, urodziwe, są bardzo jezdne, równe ale mało który się wybija. Jest duzo db, tak sportowców jak matek, ale wybitnych mało. Ja Mefisto traktuję jako wybitnego sportowca, a czy na polu hodowlanym pobije ojca ? Raczej nie, choćby ze względu na jego wiek i dotychczasowe wykorzystanie w hodowli. Podsumowując oba konie są bardzo utytułowane, mają za sobą wspaniałą karierę co nie zmienia faktu, że uważam, że M. ma więcej temperamentu od ojca.
Co to znaczy więcej temperamentu? Że jest bardziej pobudliwy czy że ma lepszy temperament i łatwiej go uspokoić i skoncentrować na czymś?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ar...?
Użytkownik
Wiadomości: 2362
|
|
« Odpowiedz #9 : Listopad 22, 2011, 18:45:55 » |
|
Oceń sam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jasiek
Użytkownik
Wiadomości: 1700
|
|
« Odpowiedz #10 : Listopad 22, 2011, 18:50:20 » |
|
Nie potrafię tego ocenić, ani serca, ani temperamentu, bo nie znam na tyle żadnego z tych koni. Myślałem, że może rozmawiałaś z byłymi jeźdźcami, etc.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lumi
Użytkownik
Wiadomości: 754
|
|
« Odpowiedz #11 : Listopad 23, 2011, 11:06:48 » |
|
To tylko moje obserwacje, ale są konie, które można nazwać " urodzonymi sportowcami" , są ambitne i waleczne i potrafią dać z siebie wszystko i to niezależnie od dyscypliny i "potrafią się z tego cieszyć", lubią to robić
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ar...?
Użytkownik
Wiadomości: 2362
|
|
« Odpowiedz #12 : Listopad 23, 2011, 11:11:37 » |
|
Nie potrafię tego ocenić, ani serca, ani temperamentu, bo nie znam na tyle żadnego z tych koni. Myślałem, że może rozmawiałaś z byłymi jeźdźcami, etc.
W portrecie Emetyta, zamieszczonym kiedyś w KP, między wierszami było napisane, że trochę tego "serca" mu brak. A Mefisto to typ konia "nie do zajechania". Szalenie waleczny w maratonie. Naście lat startów, bez kontuzji, bez solariów i specjalnego chuchania i dmuchania.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jasiek
Użytkownik
Wiadomości: 1700
|
|
« Odpowiedz #13 : Listopad 24, 2011, 22:30:07 » |
|
Z tej samej kombinacji rodowodu co Mefisto (Emetyt x Hippies) pochodzą cztery inne kryjące ogiery - Hindus, Figlarz, Filantrop oraz Ghana. Oczywiście nie mogą się równać co do osiągnięć z Mefisto, ale też nie miały takiej szansy jak on, a w hodowli liczą się geny, a nie osiągnięcia. Matka Hindusa dała np. Hutora, który się zapowiadał świetnie do WKKW, a matka braci na F dała Fryburga, który szedł chyba(?) ME juniorów WKKW. Ma ktoś z Was jakieś doświadczenia lub przemyślenia związane z którymś z nich lub ich potomstwem?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lumi
Użytkownik
Wiadomości: 754
|
|
« Odpowiedz #14 : Listopad 28, 2011, 12:56:34 » |
|
Jak dla mnie wszystkie te ogiery łączy duża uroda i to na 100 % zasługa Emetyta, ale niestety kariery sportowej nie zrobiły i to też zasługa Emetyta i raczej nie zrobią ( oprócz Ghany ), obawiam się , że niestety ich potomstwo również ( obym się myliła ) , niestety są to konie piękne ale przeciętne , a Hindus ( wręcz psychicznie "ułomny" ). Hutor to podobno był "koń wybitny" ( tak mówił o nim sam jeździec ), ale co na po tym skoro już od dawna biega" po zielonych łąkach" i jak widać inny ojciec i zupełnie inne wyniki sportowe. Fryburg hmm dotarł u nas tylko do P klasy w WKKW i to pod super jeźdźcem. I jeszcze jedno , a dla mnie bardzo ważne, wszystkie te sukcesy Mefisto zdobył w zaprzęgach parokonnych więc z kolegą Ciekawe czy był tym koniem, który szedł sam ,czy tym co ciągle był poganiany batem? może ktoś z Was wie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|