Tak sie składa ,że mieszkam przy Transbeskidzkim szlaku konnym PTTK-u, najdłuższym w Polsce bo liczącym 400 km .
Znam jego bieszczadzkie odcinki , czesto nimi jeżdzę . Moja rada - niektóre odcinki są dość trudne . Myślę ,że jest to szlak dla koni zaprawionych w chodzeniu po górskich scieżkach .
Gdybyście kiedyś zabłądzili w te strony ze swoimi końmi chetnie służe poradą .