Nie bądźmy śmieszni, przecież to nawet 2 tony owsa nie są. Ja rozumiem, że najlepiej kryć za flaszkę, ale drugiej stronie ta zabawa też się musi częściowo zwracać.
1000-1500 zł, to na ogiera małopolskiego bardzo dużo, za 1000 kryje Saganek, za 1200 Frazes (nie wiem czy to aktualne), swego czasu Efekt był za 1500, Huzar 800.
Nie wchodzi się do tej samej rzeki. To są ceny z zeszłego sezonu czy dwóch. Dolicz do tego rzeczywistą inflację w wysokości 20% i masz już zupełnie inne kwoty.
jasiek poki sa dotacje to tanie stanowki ogierami takim a nie innymi beda
Dotacyjne klacze to dodatkowy popyt na stanówki, a nie ich podaż. To napędza rynek stanówek, podbija cenę. Oczywiście to jest rynek trochę innych ogierów, ale podnosi też cenę pozostałych. Tak jak w Walewichach oferowali Biesiadnika dotacyjnego za 500, a wszystkie inne już drożej.
Zatem uwazam, ze taki Grey powinien kosztowac 5000-7000 za stanowke jesli taki Jasminek ma kosztowac 1000-1500;) no ale kto bogatemu zabroni...kryc,wolac taka a nie inna cene:)
Myślę, że w tej cenie pokryje kilka klaczy w sezonie i wyjdzie na to samo co by pokrył kilkanaście za 500 zł, a kłopotu i roboty zdecydowanie mniej.
A Grey to znowu też nie taki kozak, żeby miał kosztować nie wiadomo ile. Oprócz Diabełka nie dał konia chodzącego w konkretnym sporcie. Już taki Campetot czy Toledo, nie mające dobrego PR, dały więcej dobrych koni. Myślę, że używając kilku innych ogierów w rasie można liczyć na podobne efekty, oczywiście pomijając dobór ogiera pod klacz, etc.